post-title „Polska… Biało-czerwoni”

„Polska… Biało-czerwoni”

„Polska… Biało-czerwoni”

 PIEKARNIK 

Słowa tej piłkarskiej pieśni do dziś brzmią mi w uszach po ostatnich mistrzostwach. Mężowie, na co dzień stroniący od jakiejkolwiek aktywności fizycznej, nagle przeobrazili się w fanatyków sportu, a my, zostawione same sobie kobietki, wreszcie na spokojnie zajęłyśmy się przyjemnościami. Dzisiaj, żeby i kibic, i niekibic byli zadowoleni, proponuję prosty, ale przepyszny deser.

 

Biało-czerwony właśnie…

Składniki:

  • – pojemnik lodów śmietankowych
  • – 1 kg truskawek
  • – 240 g mąki
  • – 120 g masła
  • – 120 g cukru
  • – cynamon, miód, kieliszek koniaku

 

Sposób przyrządzania:

Zaczynamy od końca, czyli najpierw robimy kruszonkę – ZIMNE masło, mąkę, cukier wraz ze szczyptą cynamonu zagniatamy szybko na gładką masę. Formujemy z niej kulę i wkładamy do lodówki. Na dużej patelni roztapiamy odrobinę masła, na które wysypujemy umyte truskawki. Smażymy je, mieszając, około 5 minut, po czym dodajemy 4 łyżki miodu, łyżeczkę cynamonu i smażymy dalej przez kolejne 5 minut. Pod koniec dodajemy 3 łyżki koniaku.

Tak przygotowaną „konfiturę” przekładamy z patelni do większego naczynia. Wierzch posypujemy hojnie startą na tarce lub pokruszoną kulą z ciasta (tą, która była w lodówce). Pieczemy w temperaturze 180 – 200 stopni, aż kruszonka zrobi się złota. Po lekkim ostudzeniu porcję smakołyku kładziemy na talerz, a obok niego dowolną ilość lodów śmietankowych. Ciasto jest twarde z wierzchu, pod spodem wypływa boski sosik i łączy się z lodami.

Do przygotowania deseru można użyć każdego rodzaju owoców, stosować różne rodzaje miodu, przypraw i alkoholu – eksperymenty jak najbardziej wskazane!

Oczywiście, będziecie musiały Panie poczęstować też mężów, choć podejrzewam, że zapach, roznoszący się dookoła podczas przyrządzania ciasta, oderwie od fotela nawet najbardziej zatwardziałego kibica.

Agata Bednarczyk

MP 6/2008