post-title Gdy już dość lutego…

Gdy już dość lutego…

Gdy już dość lutego…

 PIEKARNIK 

…mamy coś słodkiego na te najgorsze chwile w oczekiwaniu pierwszych oznak wiosny, gdy dnia przybywa, ale świat jest jeszcze ponury i nijaki. Niektórzy lubią się wtedy zaszyć gdzieś w kącie i powspominać lato, zastanawiając się, jakie będzie w tym roku. A w tym wspominaniu z pewnością pomogą im słynne rafaello pani Katarzyny Tulejki.

Kto pamięta ubiegłoroczny „Wieczór Szant” na Dunaju, temu smak tych smakołyków przypomni się na pewno! Swój przepis pani Kasia dedykuje pani Małgosi, która swoimi wypiekami częstowała nas w poprzednim numerze.

 

Raffaello pani Katarzyny


Biszkopt

Składniki:

  • 4 jajka
  • ¾ szklanki cukru
  • ½  szklanki mąki ziemniaczanej
  • ½ szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • cukier waniliowy

 

Sposób przyrządzania:

Białka ubić, dodając cukier i cukier waniliowy. Potem stopniowo dodać żółtka, obydwie mąki i proszek do pieczenia. Utarte ciasto wylać na blachę, najlepiej wyłożone papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym do ok. 180ºC piekarniku przez jakieś 20 minut.

 

Masa kokosowa:

Składniki:

  • 2 tabliczki białej czekolady
  • 2 kubeczki śmietanki homogenizowanej 18%
  • 2 „Śnieżki” w proszku
  • 30 dag wiórków kokosowych
  • płatki migdałowe

 

Sposób przyrządzania:

Do garnka wlać 2 łyżki wody, dodać rozkruszoną czekoladę, powoli rozpuszczając na małym ogniu. Następnie dolać śmietankę i lekko mieszać aż do rozpuszczenia składników – masa powinna być lekko ciepła. Potem dobrze wystudzić i po dodaniu „Śnieżki” dobrze ubić mikserem aż do zgęstnienia. Na koniec dorzucić wiórki kokosowe i lekko wymieszać łyżką.

Upieczony biszkopt przekroić na pół, posmarować połową masy kokosowej i przykryć drugą częścią  ciasta. Wierzch pokryć resztą masy, posypać wiórkami i płatkami migdałów.

Wszystko to brzmi… pysznie, a zatem nie ma co zwlekać – zabierajmy się do roboty.

Pani Kasia (i ja) życzymy smacznego!

Agata Bednarczyk

MP 2/2010