post-title Kwintesencja kotowatości

Kwintesencja kotowatości

Kwintesencja kotowatości

 BLIŻEJ POLSKIEJ KSIĄŻKI 

Ta książka została na pewno napisana przez kota! To niemożliwe, by człowiek tak wnikliwie poznał tajniki kociego jestestwa. Autorem z pewnością jest jakiś kot, bardzo elokwentny, empatyczny i oczytany. „Koty. Podręcznik użytkownika” to nietuzinkowy zbiór poezji Tomasza Majerana.

To pozycja, która ukazywała się na polskim rynku wydawniczym już kilkukrotnie (pierwsze wydanie 2002 r.) i nadal cieszy się ogromnym powodzeniem wśród czytelników, w związku z czym wydawnictwo „Wolno” postanowiło wydać kolejne jej wznowienie, tym razem z dwoma okładkami i ilustracjami Poli Dwurnik, która z humorem i lekkością sportretowała kocie życie w kilkudziesięciu scenkach rodzajowych.

Oskar Wilde mawiał, że ludzie dzielą się na miłośników kotów i na osoby pokrzywdzone przez los. Koty fascynują nas od zawsze. Pisali o nich Eliot, Poe, Szymborska, Rymkiewicz, Barańczak i wielu innych. Jednak żaden z pisarzy nie poświęcił kotom tyle pracy i uwagi co Tomasz Majeran.

A jak to się stało, że poezja, gatunek trudny i mało popularny, sprzedaje się od kilku lat jak świeże bułeczki i wymaga kolejnych wznowień? Autor przekształcił swoje przemyślenia i obserwacje w dziewiętnaście lekcji „z życia wziętych”, które w sposób ironiczny, ale wzruszający i dosadny zarazem, mówią o relacjach człowieka z kotem.

Tomasz Majeran to nie tylko znawca kocich dusz, ale przede wszystkim mistrz słowa, który bezproblemowo porusza się po różnych formach poetyckich – od sonetu po wiersz biały.

To przegląd kocich charakterów, zwyczajów i zachowań. Koty w akcji, w stagnacji, koty w refleksji, kot gaduła i kot stylista. Dowcipnie inteligentnie, absurdalnie i realistycznie, pełno tu kontrastów, nawiązań, zapożyczeń i oryginalności jednocześnie. Tyle sprzeczności, które pięknie się komponują w jednolitą całość, tak jak to w życiu kota bywa. Cała prawda o kotach, a nawet więcej.

Ta przezabawna książka wymyka się wszystkim schematom literatury „kociej“, bo nie ma tu żadnych mruczanek-przytulanek, kot jest tu indywidualistą, który nieraz się zjeży, lubi poprzeklinać i mówiąc sam o sobie „kiciuś”, używa nieparlamentarnych słów. Tu kot zmienia swoje oblicze, nie jest kotem milusim, sympatycznym, jakim chcielibyśmy go widzieć, ale elokwentnym, aroganckim egoistą.

Aż chciałoby się napisać, że „Koty. Podręcznik użytkownika“ to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy żyją z kotami lub pomimo kotów, dla tych, którzy sami czują się kotami i dla miłośników poezji. Dodam jeszcze, że to świetny pomysł na prezent w przeciwwadze do tandetnych kurzołapów, które dostajemy na imieniny. Może czytelnik niekoniecznie się dowie, jak kota „używać”, ale na pewno, kiedy kotu schodzić z drogi.

Magdalena Marszałkowska

MP 6/2017