post-title Proces zła

Proces zła

Proces zła

 BLIŻEJ POLSKIEJ KSIĄŻKI 

Gdzie zaczyna się zło? Który moment jego kiełkowania jest tym ostatnim, by móc jeszcze zatrzymać machinę nienawiści? Jakie procesy doprowadzają człowieka do momentu, w której nie tylko życzy drugiemu człowiekowi śmierci, ale ją powoduje?Warszawa 1937 roku to miejsce, które pod lupę bierze Szczepan Twardoch w swojej powieści „Król” (Wydawnictwo Literackie 2016).

Jest to Warszawa podzielona, z podzielonym w niej społeczeństwem. Dwa miasta w jednym. Pierwsze to miasto z drogimi autami, kobietami w futrach, dobrymi restauracjami, miasto zamożne, ekskluzywne, jasne i katolickie. Drugie to miasto skupiające się wokół Nalewek, biedne, szare, zaniedbane, starozakonne. Oba miasta szczerze się nie znoszą i pielęgnują etniczne i kulturowe różnice.

To pierwsze miasto chętnie zrobiłoby wszystko, by to drugie zniknęło, wiec karmi się i fascynuje włoskim faszyzmem, niemieckim nacjonalizmem i produkuje nowych członków ONR-u. Na tle kiełkujących znanych nam wydarzeń historycznych rozgrywa się opowieść kryminalno-gangsterska.

Bohaterowie mordują się, biorą narkotyki, ich życiem są bójki i prostytutki. Atmosfera jak z najlepszych historii o Al Capone z dodatkiem naszego lokalnego kolorytu i historii Europy.

Warszawa w czasach międzywojennych udała się Twardochowi, jak mało komu. Autor zadbał o detale historyczne, głębokie portrety psychologiczne i niespotykany, mroczny, ale fascynujący obraz półświatka ówczesnej Warszawy. Trudne przedwojenne realia sprzyjają literackiemu kryminałowi, który gdyby go sfilmować, mógłby należeć do gatunku kino noir.

Do tego zaskakująca narracja, mistrzowski styl i umiejętność poprowadzenia wartkiej, gangsterskiej akcji to główne zalety Twardocha. „Król” jest połączeniem rozrywki z ważną treścią, jest książką, którą każdy powinien przeczytać. Polecam.

Magdalena Marszałkowska

MP 2/2018