post-title Bal pod kolorowymi lampionami

Bal pod kolorowymi lampionami

Bal pod kolorowymi lampionami

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Już z daleka, z ulicy w centrum Bratysławy w sobotnie popołudnie 26 stycznia widać było przez okna Instytutu Polskiego, że dzieje się tam coś wyjątkowego. Po wejściu do środka od razu zachwyciły mnie kolorowe lampiony w kształcie słonecznych twarzy, którymi ozdobiona była galeria instytutu.

I pod tymi lampionami odbywał się II. Bal przebierańców dla dzieci Klubu Polskiego – bal nad bale! W rolach głównych najmłodsi: policjanci, księżniczki, spidermeni, piłkarze, biedronka, supermeni i wielu innych. Tym wyjątkowym towarzystwem dowodził polski wodzirej Tomasz Klusek, również w gustownym ubraniu – kolorowym fraku.

Były podskoki, tańce, wygłupy, naśladowania tego co ktoś pokazuje, przyglądanie się, jak tańczą mamy pod dyktando wodzireja itp. Na kolejny punkt programu niektórzy czekali z bijącym sercem i kiedy przed publicznością stanął prawdziwy magik Peter Šestak, niektórzy aż piszczeli z radości. Jego dowcipne sztuczki, zaangażowanie maluchów jako pomocników to doskonałe triki magiczne, które wywoływały salwy śmiechu wśród wdzięcznej publiczności.

Pod koniec prawie czterogodzinnej zabawy na dzieci czekała loteria z nagrodami książkowymi, zabawkami, przedmiotami użytku codziennego, jak na przykład kubeczki. Wyjątkową nagrodą w loterii, którą było zdjęcie na okładkę naszego czasopisma, wygrała trzyletnia Alisa Brendler z mamą, zaś nagrodę główną stanowiła wejściówka rodzinna do kina na wybrany film, którą wygrała rodzina Pilipów.

Ale to nie był koniec niespodzianek, gdyż na każdego malucha czekała jeszcze paczka z prezentami: atrakcyjną grą „Double kids“, książką i słodyczami. Cóż to był za bal! Atrakcji było tyle, że aż zdawało się, że dzieci nie zdążą się posilić wypiekami przyniesionymi przez rodziców na pięknie przygotowany szwedzki stół.

Szczery śmiech dzieci, rozpromienione ich twarze był najpiękniejszą nagrodą dla organizatorek przedsięwzięcia: Doroty Cibińskiej, Agnieszki Krasowskiej i Justyny Pilip, które do wyzwania podeszły bardzo profesjonalnie i z wielkimi sercami.

Podziękowania też się należą Tomaszowi Olszewskiemu, który obsługiwał system rezerwacji miejsc na bal na stronie internetowej Klubu Polskiego www.polonia.sk. Na twarzach konsula Jacka Doliwy i jego małżonki, którzy byli gośćmi honorowymi balu, widać było zadowolenie, że tak pięknie się bawi najmłodsza generacja słowackiej Polonii.

Red.
Zdjęcia: Stano Stehlik, Justyna Pilip

MP 2/2019

 

Projekt realizowany w ramach funduszy polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Nagrody rzeczowe do loterii oraz ozdoby ufundowała firma Makro – Vaše Domáce Potreby oraz Klub Polski. Organizatorzy składają podziękowania dla dyrekcji Instytutu Polskiego w Bratysławie za udostępnienie pomieszczeń na bal.