post-title Europejska rodzina

Europejska rodzina

Europejska rodzina

Co roku od kilku lat jeżdżę wiosną z mężem i synkiem nad polskie morze. Kiedy nasz maluch miał roczek, wybraliśmy się w trójkę nad Bałtyk po raz pierwszy. Bliskość morza i zakwaterowanie w środku lasu sprawiło, że zakochaliśmy się w tym pięknym miejscu i przez ostatnie lata wracaliśmy tam zawsze w maju, gdy jest już ciepło, wiosna w pełni, a plaże jeszcze puste.

W zeszłym roku dołączyli do nas nasi rodzice, siostry i bracia z dziećmi. I tak z tego corocznego wyjazdu zrobiło się prawdziwie rodzinne spotkanie. Tak też miało być w tym roku. Niestety, wirus nie tylko nam pokrzyżował plany. Na razie nie możemy udać się do Polski, bo granice wciąż są zamknięte. Nagle największym utrudnieniem całej sytuacji związanej z pandemią wirusa COVID-19 stał się brak możliwości podróżowania po Europie.

Zwykły wyjazd do ojczyzny, do rodziny, w sprawach biznesowych czy na urlop stał się niemożliwy. To, do czego przywykliśmy przez ostatnie kilkanaście lat, co było oczywistością, nagle zostało nam odebrane. Wiele osób uświadomiło sobie ostatnio, jakim plusem jest członkostwo w Unii Europejskiej, które gwarantuje otwarte granice i możliwość przemieszczania się w ramach Europy bez wiz, kontroli i wielogodzinnego stania w kolejkach na przejściach granicznych.

Szesnaście lat temu, 1 maja 2004 roku, Polska wraz ze Słowacją, a także Czechami, Węgrami, Cyprem, Estonią, Litwą, Łotwą, Maltą i Słowenią wstąpiła do Unii Europejskiej. Było to największe w historii rozszerzenie UE oraz spełnienie marzeń i starań Polaków, by w pełni dołączyć do demokratycznej i jednoczącej się wspólnoty państw europejskich. Ludzie, pełni nadziei na lepsze jutro, witali wstąpienie naszego kraju do UE z radością, której towarzyszyły również obawy przed nieznanym.

Straszono nas podwyżkami, przejęciem polskich ziem i utratą suwerenności. Tymczasem w ciągu tych szesnastu lat Polska rozkwitła dzięki miliardowym grantom płynącym szerokim strumieniem z UE. Nasz kraj stał się nowoczesny i konkurencyjny. Polacy, których poziom życia wzrósł, zaczęli podróżować po kontynencie, zwiedzać i pracować w krajach członkowskich. Otrzymali też szeroki dostęp do nauki i kultury.

Kolejną rocznicę przystąpienia naszych krajów do Unii przyszło nam świętować w trudnym czasie. Wiele państw, w tym Polska i Słowacja, na skutek epidemii zamknęło granice, na których znów pojawiły się kontrole. Pozycja Polski na arenie europejskiej i międzynarodowej znacząco osłabła w ostatnich latach – otwarcie się mówi o łamaniu demokracji w Polsce. Amerykański magazyn „Vice” w swojej klasyfikacji 30 krajów, wykorzystujących pandemię w celu zwiększenia represji wobec swoich obywateli, uwzględnił także Polskę, która znalazła się w towarzystwie Rosji, Chin, Białorusi, Wenezueli, Iranu czy Bangladeszu.

Europejskiej rodzinie w najbliższym czasie przyjdzie się zmierzyć także z kryzysem gospodarczym, spowodowanym przez wirus, stale napływającymi nielegalnymi imigrantami oraz odradzającym się w Europie nacjonalizmem. Czy UE przetrwa kolejne lata? W jakim składzie? Czy Polska nadal będzie jej członkiem?

W 16. urodziny członkostwa w UE życzmy sobie kolejnych dobrych lat we Wspólnej Europie, która jak nigdy w historii daje nam wolność wyboru i bezpieczeństwo, bo gdzie, jak nie w wielkiej rodzinie, można się czuć dobrze i bezpiecznie.

Magdalena Zawistowska-Olszewska

MP 5/2020