post-title Krzemowa dolina Polakami stoi? Stephen „Steve” Wozniak

Krzemowa dolina Polakami stoi? Stephen „Steve” Wozniak

Krzemowa dolina Polakami stoi? Stephen „Steve” Wozniak

Żadna inna firma nie kojarzy się tak bardzo z  innowacjami komputerowymi jak Apple. Warto tym bardziej opowiedzieć o roli, jaką odegrali w powstaniu marki mający polskie korzenie jej twórcy i pracownicy.

 

Cudowne dziecko

Twórcą kultowej firmy był, obok Steve’a Jobsa oraz Ronalda Wayna, Stephen „Steve” Wozniak, urodzony w 1950 roku, genialny samouk i cudowne dziecko. Ten mający polskie korzenie Amerykanin (jego pradziadek urodził się w połowie XIX wieku na terenie dzisiejszej Ukrainy) w dzieciństwie przejawiał zamiłowanie do raczkującej wtedy elektroniki, na co wpływ niewątpliwie miała osobowość ojca inżyniera.

Pogodne usposobienie oraz zamiłowanie do żartów sprawiły, że Steve wykorzystywał początkowo swój talent głównie do robienia dowcipów sąsiadom. Konstruowane w garażu krótkofalówki pozwalały na planowanie spotkań z kolegami, ale już urządzenie o nazwie „blue box” miało olbrzymi wpływ na powstanie nowej amerykańskiej subkultury młodzieżowej.

Sławę nastoletniemu Wozniakowi przyniosła niepozorna elektroniczna zabawka z tonową klawiaturą. Przyłożona do słuchawki telefonu pozwalała imitować centralę telefoniczną, a to oznaczało zamiejscowe połączenia w cenie lokalnych i najczęściej darmowych rozmów. Każdy amerykański nastolatek w latach sześćdziesiątych marzył o tym wynalazku!

Natomiast ambitny Wozniak marzył już jednak o zbudowaniu osobistego komputera, a los sprawił, że w liceum poznał innego marzyciela, niejakiego Steve’a Jobsa. Gdy po skończeniu szkoły Wozniak zaczął pracę jako konstruktor kalkulatorów, w prywatnym garażu zbudował prototyp maszyny, nazwanej potem Apple I. Założenie firmy zajmującej się produkcją komputerów było zatem dla trójki przyjaciół oczywistością.

 

Sukces „owocowej” firmy

Wprowadzane innowacje i kolejne modele komputerów (jak np. Macintosh) sprawiają, że firma Apple osiąga olbrzymi sukces. Pojawiające się różnice zdań między Wozniakiem i Jobsem, poważny wypadek lotniczy w 1981 roku i późniejsze problemy z pamięcią doprowadzają jednak Wozniaka do rozstania z firmą Apple kilka lat później.

Jak sam przyznał, zarządzanie firmą nie sprawiało mu już radości, gdyż tę czerpał przede wszystkim z konstruowania komputerów i pisania oprogramowania. W tym czasie Wozniak zdecydował się również doprowadzić do końca przerywany wielokrotnie proces kształcenia i w wieku 37 lat uzyskał w końcu dyplom inżyniera.

W następnych latach nasz bohater poświęcił się idei ulepszania ludzkiego życia za pomocą nowych technologii, zakładając fundacje i start-upy pomagające innym utalentowanym inżynierom. Jako aktywny uczestnik wielu konferencji, paneli oraz mediów społecznościowych z właściwym sobie humorem komentuje dzisiaj najnowsze wydarzenia w świecie technologii, będąc wzorem dla wielu młodych informatyków.

 

Wozniak, czyli Woźniak

Wozniak chętnie przyznaje się do swoich polskich korzeni, przede wszystkim jako miłośnik popularnych w Ameryce tzw. polish jokes. Steve kilkukrotnie odwiedził kraj swoich przodków. Popularność współzałożyciela firmy Apple wykorzystała ostatnio Polska Fundacja Narodowa, która w 2018 zaprosiła Wozniaka do Warszawy.

Spotkał się tam z premierem Morawieckim oraz wygłosił przemówienie na temat nauczania informatyki oraz roli technologii w przyszłości. Już po tej wizycie Wozniak na swoim profilu na Twitterze wyraził podziw dla utalentowanej i zmotywowanej do osiągania sukcesów polskiej młodzieży, z którą również miał okazję się spotkać. Na swoim blogu z kolei przyznał, że polskie nazwisko pomaga w życiu, i przytoczył historię swojego syna, który uczył Lecha Wałęsę obsługi jednego z urządzeń firmy Apple.

Arkadiusz Kugler

MP 2/2021