post-title Od maluchów po profesorów…

Od maluchów po profesorów…

Od maluchów po profesorów…

czyli świętowanie w Szkole Polskiej

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Ależ to były emocje! Pełna sala gości, pełnych oczekiwań – tak po krótce można by opisać to co się działo w sobotni poranek 12 listopada w Instytucie Polskim w Bratysławie.

 

Emocje pierwszaków

Najpierw wszystkie oczy były skierowane na pierwszoklasistów, którzy pod batutą swojej nauczycielki Bożeny Miczek – Majki zaśpiewali radosną piosenkę. Ta dodała im otuchy przed uroczystym ślubowaniem a potem pasowaniem na uczniów, którego dokonał kierownik Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Bratysławie Krzysztof Gruca.

Był to podniosły moment, okraszony podarunkami, które wręczał ambasador RP w RS Krzysztof Strzałka. „Przyznam się szczerze, że też byłem wzruszony“ – zdradził później ambasador, który z nostalgią wspominał swój pierwszy dzień w szkole. A jak z tymi emocjami radzili sobie najmłodsi?

„Nasz syn chyba pół nocy nie przespał, tak to przeżywał“ – opisywał Bartosz Tymkowski, co jego syn potwierdził. „Tak było, nawet kombinowałem, co tu zrobić, żeby może opóźnić przyjście na uroczystość?“ – zdradził filuternie Kostek Tymkowski. Podobne emocje targały też Antosiem Michną.  „Przeżywałem to, bałem się, że tu będzie dużo ludzi, że się rozpłaczę“ – wyrzucił z siebie 7 – latek, który w słowackiej szkole jest już drugoklasistą.

Jego mama z dumą chwaliła syna, że ten sobie ze stresem poradził i wystąpił przed publicznością. „Byłam ciekawa, jak zaśpiewa piosenkę, której fragmenty już słyszałam wcześniej, kiedy Antoś ćwiczył śpiew w domu, ale dla każdej mamy to olbrzymia radość, kiedy może posłuchać swojego dziecka podczas takiej ceremonii“ – dodała Magdalena. Bartosz Tymkowski też przyznał się, że podsłuchiwał syna, gdy ten podczas zabawy podśpiewywał hymn Polski.

Mali profesorowie

Kiedy pierwszoklasiści zeszli ze sceny, głos zabrały „starszaki“. Rozpoczęła się nietypowa konferencja prasowa, którą poprowadził kierownik Krzysztof Gruca. Zaprosił na nią samych profesorów – znawców tematu odzyskania przez Polskę niepodległości. W role profesorów wcielili się oczywiście uczniowie, którzy z widzami podzielili się swoją wiedzą na temat postaci ważnych dla Polski, stojących 104 lata temu na czele naszego kraju.

Z takim nietypowym pomysłem świętowania niepodległości przyszedł właśnie Krzysztof Gruca. „Przypomniałem sobie, że mój nauczyciel historii w liceum zorganizował nam kiedyś taką konferencję prasową, podczas której my uczniowie wcieliliśmy się w profesorów – znawców Jagiellonów“ – opisywał. Okazało się, że ten pomysł doskonale sprawdził się również w warunkach bratysławskich.

Mali „profesorowie“ okazali się być znawcami takich postaci historycznych, jak Józef Piłsudzki, Roman Dmowski, Wojciech Korfanty, Ignacy Jan Paderewski, czy Wincent Witos. „To przykład bardzo trafnej integracji lekcji języka polskiego z lekcjami historii, czyli wiedzy o Polsce, odejścia od stereotypowych sposobów świętowania i poszukiwanie nowych, atrakcyjnych dla dzieci i młodzieży rozwiązań“ – chwaliła nauczycielka Marzanna Danek, która także brała udział w przygotowaniach tej części programu.

Kierownik docenił uczniów, którzy świetnie poradzili sobie z tremą. „Jestem pod ogromnym wrażeniem naszych podopiecznych, którzy pokonali stres, ja w ich wieku takiej władzy nad stresem nie miałem“ – przyznał Krzysztof Gruca.

Śpiewająco

Podczas uroczystości zabrzmiała też piosenka z repertuaru Anny German p.t. „Być może gdzie indziej“, którą brawurowo wykonały trzy uczennice: Alicja Bochen, Apolonia Żak i Mania Hamada.

„To poezja śpiewana sprzed około 60 lat, dziewczęta wykonały ją fantastycznie, ale to trudny utwór, wymagający odpowiedniego frazowania, włożenia emocji, co kosztowało je sporo pracy, długich godzin ćwiczeń“ – opisywała Natalia Konicz – Hamada, pod której okiem odbywały się próby muzyczne a która wraz z mężem akompaniującym na fortepianie wspierała tego dnia wszystkie występy muzyczne dzieci.

Wysiłki wszystkich uczniów docenił ambasador, który  pochwalił wiedzę, przywiązanie do polskości, ale i talenty małych Polaków. „Widzę tu kilku kandydatów do konkursów typu Mam talent albo Voice of Poland“ – mówił z entuzjazmem. „Była to bardzo udana i bardzo potrzebna uroczystość a że odbyła się zaraz następnego dnia po święcie niepodległości, tym większy miała wydźwięk“ – podsumował ambasador.

Małgorzata Wojcieszyńska

Zdjęcia: Stano Stehlik

MP 12/2022

 

Szkoła Polska składa podziękowania ambasadzie RP w Bratysławie za wsparcie finansowe uroczystości, w tym kierując szczególne podziękowania do pani konsul RP w RS Katarzyny Sołek za organizację poczęstunku, dyrekcji Instytutu Polskiego w Bratysławie za możliwość zrealizowania uroczystości w pomieszczeniach Instytutu oraz wszystkim rodzicom zaangażowanym w organizację wydarzenia na różnych jego etapach.