Otwarto dawno oczekiwany tunel na Zakopiance

Na to wydarzenie z utęsknieniem czekało wielu kierowców i pasażerów – w połowie listopada otwarto dwukilometrowy tunel pod Luboniem Małym na drodze ekspresowej S7, łączącej słowacką Orawę z Krakowem, Warszawą i Gdańskiem.

W tym miejscu trasa S7 pokrywa się z popularną Zakopianką, czyli liczącą 110 km długości drogą Kraków – Zakopane, którą setki tysięcy turystów zmierza corocznie w Tatry. Pojawiają się głosy, że otwarcie tunelu i brakującej części drogi ekspresowej nie zlikwiduje korków w drodze do Zakopanego, tylko przeniesie je bliżej stolicy polskich Tatr, w rejon Szaflar, Białego Dunajca i Poronina, gdzie przez wiele lat droga nadal pozostanie jednojezdniowa.

Nawet jeżeli tak się stanie, tunel i nowa ekspresówka bardzo zbliżą do siebie Polskę i Słowację. Kierowcy ze Słowacji zyskali w końcu o wiele szybszy i wygodniejszy dojazd do Krakowa, Warszawy i nad polskie morze.

Tunel ma 2 km długości i składa się z dwóch komór. Budowa trwała pięć i pół roku, zaczęto ją w marcu 2017 r. Koszt inwestycji to niespełna miliard złotych, przy czym większość środków pochodzi z dotacji Unii Europejskiej. Tunel otrzymał imię Marii i Lecha Kaczyńskich.

Inwestycja jest bardzo ważnym etapem na szlaku do modernizacji drogi z Krakowa w Tatry i na granicę słowacką. Popularna Zakopianka początkowo była jednojezdniowa i już w czasach PRL tworzyły się na niej spore korki – wszak cała Polska w sezonie letnim i zimowym zmierza na wypoczynek w Tatry.

Docelowo niemal cały odcinek z Krakowa na Podhale i Orawę (z wyjątkiem okolic Zakopanego) ma być dwujezdniowy, jednak inwestycja ta jest realizowana stopniowo i trwa to już ponad pół wieku. Dwujezdniowy 30-kilometrowy odcinek Kraków – Myślenice oraz kilka kilometrów dwujezdniowej trasy w Nowym Targu zbudowano jeszcze za Gierka (w latach 70.) i był to wówczas powiew nowoczesności.

Na kolejne etapy przyszło nam czekać aż do 2004 r., kiedy to zaczęto budowę odcinka Myślenice – Lubień, zakończoną w roku 2008. Powstało też kilka kilometrów drogi ekspresowej w okolicach Chabówki. Później znów przez lata nic się nie działo, aż do roku 2016, kiedy rozpoczęły się roboty budowlane na odcinku Lubień – Chabówka.

Aktualnie wygodną dwujezdniową drogą można już dojechać bez przerwy na odcinku, liczącym ponad 60 km, z Krakowa do Rdzawki. W budowie jest kolejne 16 km drogi ekspresowej Rdzawka – Nowy Targ wraz z obwodnicą Nowego Targu. Prace są dość zaawansowane, ich zakończenie planowane jest na lipiec 2024 r. Prace projektowe dotyczą natomiast 35-kilometrowego odcinka Rabka – Chyżne, a więc prowadzącego do granicy państwa ze Słowacją. Na realizację tego projektu poczekamy jednak aż do 2030 r.

Kwestią sporną pozostaje zbudowany w latach 70. odcinek Kraków – Myślenice. Za Gierka był on to przykładem nowoczesności, dziś nie spełnia współczesnych standardów drogi ekspresowej – za dużo tu ostrych łuków i zbyt stromych przewyższeń. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaproponowała niedawno, by trasę Kraków – Myślenice zbudować od zera na nowo, w nowym śladzie (np. od strony Wieliczki). Wszystkie warianty zostały jednak oprotestowane przez mieszkańców.

Po zrealizowaniu wszystkich zapowiadanych inwestycji droga ekspresowa w Tatry będzie się kończyć tuż za Nowym Targiem. Ostatnie 20 km pozostanie jednojezdniowe, gdyż ekspresówka prowadząca do samego Zakopanego mijałaby się z celem – niepotrzebnie pompując ruch samochodowy do kurortu, w którym auta i tak korkowałyby się na drogach lokalnych. Dlatego zaproponowano, by w okolicy Nowego Targu ruch samochodowy się rozpraszał. Chcąc to uzyskać,  zachęcać się będzie kierowców do jazdy w inne miejscowości Podtatrza.

Równolegle z modernizacją Zakopianki trwa przebudowa kolejowej trasy z Krakowa do Zakopanego, co doprowadziło do skrócenia czasu podróży z czterech do trzech godzin – docelowo podróż ma trwać dwie i pół. Zakończenie prac zaplanowano na koniec 2023 r.

Jakub Łoginow

MP 12/2022x