post-title Chleb Danki Wieczorek

Chleb Danki Wieczorek

Chleb Danki Wieczorek

 PIEKARNIK 

Ile razy zdażyło mi się westchnąç: „Ach, jak mi brakuje smaku polskiego chleba czy wędliny!“. W mojej polsko-słowackiej rodzinie próbuję odtworzyç metodą prób i błędów potrawy znane z dzieciństwa. Na pewno znacie Państwo dylematy kulinarne typu: nie taki twaróg do sernika jak trzeba (polski oczywiście lepszy!), jabłek papierówek w Bratysławie jeszcze nie widziałam, o botwince nie wspominając.

Dlatego też proponuję przepisy z nutką polskości, które byç może przypomną smaki i zapachy z domu rodzinnego. Dania przygotowane wg podanych przepisów są tak smaczne, że autorka rubryki musiała ich pilnowaç przed domownikami, by choç symboliczna ich ilośç została na sesję zdjęciową.

Zapach świeżo upieczonego chleba to zapach wakacji spędzanych w dzieciństwie w Puszczy Mariańskiej. W letni poranek chodziliśmy długą, piaszczystą droga do piekarni po chleb. Do dzisiaj mam w pamięci ten obraz: gorące bochenki, krzaki jeżyn przy drodze i pęcherze na stopach – beztroskie wakacje sześciolatki.

Dlatego też ucieszyłam się, gdy otrzymałam (jako kolejna osoba w ,,łańcuszku,,) przepis na chleb. Z gorącym bochenkiem w rękach i przepisem w głowie chodzę w odwiedziny, wiedząc, iż podczas wieczoru chleb zostanie zjedzony, a ja kolejny raz bedę dyktować przepis na ,,Chleb Danki“.

 

Składniki:

  • 3 większe ziemniaki ugotowane w mundurkach,
  • 1 kg mąki pszennej,
  • 3 łyżki octu,
  • 3 czubate łyżeczki soli,
  • 7 dag drożdży + woda do 300 ml,
  • 3 łyżeczki kminku (ew. słonecznika),
  • 1 łyżeczka cukru, 300 ml wody.

 

Sposób przyrządzania

Drożdże pokruszyć w pojemniku z miarką, dodać do nich łyżeczkę cukru i uzupełnić ciepłą wodą do 300 ml. Zamieszać i odstawić. Do większej miski wsypać mąkę, sól, kminek, dodać ocet. Ziemniaki obrać ze skórki i zetrzeć na tarce (wykorzystując najmniejsze oczka w kształcie łezki). Wlać do tego zaczyn i dodać 300 ml wody. Wyrobić ciasto. Stolnicę posypać mąką.

Ciasto rozwałkować na prostokąt. Złożyć na trzy części (podobnie jak ciasto francuskie – tzw. listkowe), przy czym pęknięcie powinno być pod spodem. Pozostawić pod ściereczką przez 20 minut. Następnie ciasto ponownie rozwałkować na prostokąt (ew. można je podzielić na 2 kawałki, wtedy otrzymamy dwa bochenki).

 

Tak jak wcześniej złożyć ciasto, formując bochenek (lub bochenki) i odłożyć na blachę wyłożoną folią aluminiową i posypaną mąką. Pozostawić do wyrośnięcia pod ściereczką przez 30 minut. Włączyć piecyk i nastawić na temperaturę 2600C. Po wyrośnięciu wstawić ciasto do piekarnika. Piec 15 minut. Następnie bochenki należy posmarować wodą, a temperaturę zmniejszyć do 150 OC. Piec jeszcze 45 minut.

Majka Kadleček
Zdjęcie: Stano Stehlik

MP 1/2004