post-title Wilki całkiem już dorosłe

Wilki całkiem już dorosłe

Wilki całkiem już dorosłe

 CZUŁYM UCHEM 

W tym roku mija okrągła, już dwudziesta (!) rocznica powstania zespołu Wilki. Przez ostatnie dziesięciolecia grupa wylansowała wiele przebojów, które na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. I nie chodzi tylko o chwytliwą „Baśkę”, znaną chyba przez wszystkich Polaków, ale też o „Son of the blue sky”, „Aborygen”, „Eli lama sabachtani” i wiele innych.

Pierwszy skład grupy ustalił się w trakcie nagrywania płyty „Wilki” w 1992 roku. Wokalistą i liderem, a także autorem wszystkich utworów, które znalazły się na pierwszej płycie, został charyzmatyczny Robert Gawliński. Na gitarze elektrycznej zagrał Mikis Cupas, na perkusji Darek Nowak, na instrumentach klawiszowych Michał Rollinger, zaś na gitarze basowej Adam Żwirski (Żwirski zmarł nagle w trakcie prac nad płytą; pozostali członkowie zespołu zadedykowali mu utwór „Son of the blue sky”).

Debiut Wilków został niezwykle ciepło przyjęty przez publiczność. Ile dokładnie sprzedało się egzemplarzy ich pierwszej płyty – nie wiadomo; dwadzieścia lat temu kwitł handel pirackimi kasetami. Ostrożne szacunki pozwalają mówić nawet o milionie sztuk – to wynik, o którym debiutujący teraz artyści (ci uznani zresztą też) nie mogą nawet marzyć.

Również kolejne wydawnictwo sygnowane przez Wilki, „Przedmieścia” (1993), stało się bestsellerem. To z tego krążka pochodzą „Nie zabiję nocy”, „Moja baby” i wspomniane już „Eli lama sabachtani”. Rok później ukazał się „Acousticus Rockus”, album, na którym znalazły się kompozycje z dwóch pierwszych płyt w akustycznych aranżacjach, kilka nowych utworów oraz wykonany przez Wilki „Sen o Warszawie” Czesława Niemena.

W 1995 roku członkowie zespołu postanowili od siebie odpocząć i zawiesili działalność Wilków. Robert Gawliński skupił się na nagrywaniu solowych płyt („Kwiaty jak relikwie”, „X”, „Gra” – muzycznie udane, podążające ścieżkami wytyczonymi przy nagrywaniu z Wilkami), pozostali muzycy również zaangażowali się w inne muzyczne projekty. W 2000 roku na rynek trafiła kompilacja największych przebojów grupy, a w 2002 roku Wilki z hukiem powróciły do gry, wydając album „4”, który zawierał przebojową „Baśkę” i który pokrył się platyną.

Późniejsze płyty, „Watra” (2004) i „Obrazki” (2006), nie cieszyły się już tak wielką popularnością, ale wstydu grupie nie przyniosły. W 2009 roku zespół nagrał płytę w serii koncertów „MTV Unplugged”, na której, podobnie jak na „Acousticus Rockus”,  znalazły się m.in. największe przeboje grupy w akustycznych wersjach. Płyta zyskała status złotej.

Po kilku zmianach w podstawowym składzie Wilki w 2009 roku ponownie zdecydowały się na zawieszenie działalności. Robert Gawliński wydał kolejny solowy album, ale nic nie wskazuje na to, że jeśli chodzi o projekt „Wilki” powiedział już ostatnie słowo. Niewykluczone więc, że już niedługo będziemy cieszyć się nową płytą tego zespołu.

Katarzyna Pieniądz

MP 5/2012