post-title Koncert „Ghetto” z okazji 80. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim

Koncert „Ghetto” z okazji 80. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim

Koncert „Ghetto” z okazji 80. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Dziewiętnastego kwietnia minęło 80 lat od wybuchu powstania w Getcie Warszawskim. Ta szczególna rocznica tragicznych wydarzeń, będących symbolem oporu Żydów polskich wobec Holokaustu, domaga się szczególnej oprawy, stąd towarzyszące jej obchody obejmują ponad 170 zaplanowanych akcji w ciągu całego 2023 roku.

Jedną z takich akcji, przygotowaną przez Instytut Polski w Bratysławie, był koncert pieśni w języku jidysz, zatytułowany „Ghetto”, który odbył się 26 kwietnia w bratysławskim Teatro Colorato. Wydarzenie zgromadziło wielu zaszczytnych gości, na czele z Ambasadorem RP w RS Krzysztofem Strzałką oraz Ambasadorem Izreala w RS Eitanem Levonem.

Na kameralnej scenie teatru znajdującego się w podziemiach Placu Franciszkańskiego wystąpił ze swoim autorskim programem André Ochodlo, pieśniarz, reżyser teatralny i popularyzator kultury jidysz, wraz z zespołem The Odem’s Quintet, tego dnia w składzie: Adam Żuchowski – kontrabas, aranżacje, kierownictwo muzyczne, Phillip Dornbusch – klarnet i klarnet basowy, Mateusz Smoczyński – skrzypce, oraz Piotr Mania – piano.

Artyści zaprezentowali publiczności poruszający spektakl muzyczno-słowny, pełen emocji i wzruszeń. Poszczególne utwory stanowiły maleńkie poetyckie opowieści o losie Żydów, poruszające najczulsze struny u odbiorcy. Przekaz wzmacniała dodatkowo narracja w języku polskim, pojawiająca się między piosenkami, scenografia składająca się z plakatów o tematyce żydowskiej, sugestywna gra świateł i wreszcie postawa samego André Ochodlo, który nie tyle był wykonawcą poszczególnych kompozycji, co przekazicielem prawdy o tragedii narodu żydowskiego, wykorzystującym do tego każde spojrzenie, westchnięcie, czy choćby najdrobniejszy gest ramion. Od dramatu Holokaustu nie można było podczas koncertu uciec.

Poezja twórców żydowskich, m. in. Mordechaja Gebirtiga, wybrzmiała mocno, mimo że zaledwie dwa utwory wykonane zostały po polsku, do tłumaczeń Agnieszki Osieckiej. To zasługa muzyków, których język okazał się tego wieczora uniwersalny i zrozumiały dla wszystkich. Wybitna gra instrumentalistów podsuwała obrazy rozstań z bliskimi, tęsknoty za utraconą na zawsze szczęśliwą przeszłością i wszechogarniającej śmierci. Interpretacja wokalno-aktorska André Ochodlo dopełniała reszty.

Koncert był przepiękną formą upamiętnienia tragicznego losu Żydów polskich i wspaniałym sposobem podtrzymywania pamięci o wydarzeniach sprzed osiemdziesięciu lat, o których nigdy nie powinniśmy zapomnieć.

Zdjęcia: Agnieszka Stefańska