post-title W dniu dzisiejszym…

W dniu dzisiejszym…

W dniu dzisiejszym…

 OKIENKO JĘZYKOWE 

W marcu dni stają się zdecydowanie dłuższe. Słońce wschodzi coraz wcześniej, zachodzi coraz później, a niedługo, w związku ze zmianą czasu zimowego na letni dzień jeszcze bardziej się wydłuży. Ale co to jest „dzień”?

Według podstawowej definicji słownikowej to ‘czas od wschodu do zachodu słońca’. Najczęściej jednak rzeczownik ten używany jest w swoim drugim znaczeniu – ‘doba’. Mówiąc np. o tym, że marzec liczy 31 dni, mamy przecież na myśli zarówno dni w znaczeniu pierwszym, jak i noce.

Często spotykam się z opinią, że sformułowania dzień dzisiejszy, dzień wczorajszy, dzień jutrzejszy są pewnymi nadużyciami. I coś w tym jest, albowiem tę samą treść wyrażają zwykłe i krótsze (co nie jest bez znaczenia) formy dziś/dzisiaj, wczoraj i jutro. Formy pierwsze mają zdecydowanie urzędowy charakter. Językoznawcy ich nie potępiają, albowiem w życiu nie zawsze dają się zastąpić tymi krótszymi.

Oczywiście, umawiając się z przyjacielem na spotkanie, nie powiemy mu, że „spotkamy się w dniu dzisiejszym”, bo chyba umarłby on ze śmiechu, albo pomyślałby, że spotkanie będzie urzędowe i bardzo poważne. Ale gdy rzecz dotyczy oficjalnej informacji, to sprawa nie jest już taka oczywista. Przecież sformułowania „dzień dzisiejszy upłynął spokojnie” nie da się zastąpić „dziś upłynęło spokojnie”.

Nie da się wymienić jednego sformułowania na drugie w utartym zwrocie „żyć dniem dzisiejszym”, ponieważ zmieniłoby to zupełnie jego znaczenie. Zgadzam się jednak , że media nadużywają dnia dzisiejszego i innych podobnych dni, ważne jest jednak, aby zdawać sobie sprawę, kiedy ich można użyć.

Dzień jest przyczyną jeszcze innego problemu. Otóż zetknęłam się, ze stwierdzeniem, że rozpoczynanie zdań od tego rzeczownika przy określaniu czasu jakiegoś wydarzenia, np. W dniu 1 marca…Dnia 1 marca…, Dzień 1 marca, jest błędem, gdyż 1 marca to już określenie dnia. Otóż w tym wypadku dodanie rzeczownika dzień pozwala na uniknięcie rozpoczynania zdania od liczebnika pisanego cyfrą.

W języku polskim panuje bowiem zasada, że nie zaczyna się zdania od cyfr. Dlatego podane wyżej przykładowe zapisy są prawidłowe. Oczywiście rzeczownik dzień w takich zdaniach można opuścić, ale wówczas liczebnik należy pisać słowem. Podobnie jest w innych przypadkach, czyli nie: 12 posłów poparło decyzję…, ale: Dwunastu posłów poparło decyzję… A jeśli to się nam nie podoba, musimy zmienić cały szyk zdania, aby uniknąć na jego początku podawania liczb.

Zdaję sobie sprawę, że coraz częściej w prasie spotkać można zapis liczebnika na początku zdania za pomocą cyfr (bo to krócej), ale to nie znaczy, że norma się zmieniła. Choć być może wkrótce…

Maria Magdalena Nowakowska

MP 3/2007