Z NASZEGO PODWÓRKA
Ostatkowe spotkanie w Nitrze zorganizowaliśmy jak zwykle w domu Ojców Salwatorianów, zaraz po mszy świętej. Nie zabrakło na nim wyśmienitych tradycyjnych polskich potraw, jak śledzik pod pierzynką, bigos, galaretka mięsna, czy wypieków domowych, jak pączki, makowiec, faworki. Ale przede wszystkim nie zabrakło dobrych humorów.
Spotkanie było też okazją do omówienia ważnych spraw organizacyjnych i wyborów nowych władz naszego klubu regionalnego, w wyniku których funkcję prezesa nadal będzie sprawować Romana Gregušková. Jej zastępcami zostali Teresa Šipčiak i Jan Piszczałka.
Wybrano też delegatów na Kongres Klubu Polskiego. Rozmawiano też o planach naszej organizacji na najbliższe miesiące. A plany te są bardzo bogate. W Nitrze już po raz piąty odbędzie się coroczny koncert organowy, zaplanowano też przedsięwzięcie, adresowane do dzieci i młodzieży, pod hasłem „Moje korzenie“, obejmujące swym zasięgiem całą Słowację.
Przy okazji ustalono formę przyszłych imprez, takich jak Dzień Dziecka, mikołajki czy spotkanie opłatkowe. Poruszono też kwestię działalności studentów w klubie oraz opieki nad grobami polskich żołnierzy, poległych w I wojnie światowej, które znajdują sie na cmentarzu wojskowym w Nitrze.
Rodacy, którzy w takim spotkaniu wzięli udział po raz pierwszy, zostali poinformowani o działalności szkółki polonijnej, a pozostałym przypomniano, że lekcje odbywają się w Przykościelnym Centrum Wolnego Czasu „RODINKA“ w każdą środę o godzinie siedemnastej.
Łukasz Babin
Zdjęcia: Dominika Gregušková