post-title „Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie”

„Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie”

„Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie”

Szatan w połowie czerwca

„Ptaki zachłysnęły się burzą wodospadu. Kosówka karłowacieje z każdym oddechem. Jeszcze strzępy murawy odurzonej rosą i harde dusze sasanki białej powbijane w granit. Krwawię”. M. Jagiełło

„Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie” to tytuł osobliwej, subtelnej i poruszającej wystawy, której otwarcie odbyło się 11 lutego w Instytucie Polskim w Bratysławie. Wystawa fotografii Krzysztofa Wojnarowskiego to swoisty eksperyment z pogranicza impresji i fotoreportażu.

Niecodzienne zdjęcia powstały między dwoma szczytami – Mnichem i Szatanem – w ciągu zaledwie kilku godzin, pewnego jesiennego wieczoru 2013 roku na Koprowym Wierchu, po słowackiej stronie Tatr Wysokich.

Autor uchwycił nie tylko majestat i magię gór, ale przede wszystkim niepowtarzalną grę światła i cienia na granicy dwóch światów – jasności i mroku, przemijalności pędzonych wiatrem chmur i statyczności wspaniałych grani, twardością surowych skał i delikatnością śnieżnobiałego puchu pokrywającego tatrzańskie turnie. To także, jak wspomina autor ,„wyprawa duchowa na pograniczu odwiecznych przeciwieństw, które leżą u podstaw istnienia wszechświata”.

Piękno i tajemnice groźnego świata gór, prezentowanego na fotografiach, doskonale dopełniła poezja Michała Jagiełły z albumu poetyckiego „Tatry. Koncert na dwóch”, którą obaj panowie opublikowali w 2012 roku. Krzysztofa Wojnarowskiego i Michała Jagiełłę połączyła pasja gór. Razem mieli otworzyć wystawę w Instytucie Polskim, jednak nagła śmierć drugiego z nich, poety i taternika, niewątpliwie zmieniła charakter wernisażu.

Krzysztof Wojnarowski sam musiał opowiedzieć o wystawie. Odczytał też kilka wierszy, oddając w ten sposób hołd towarzyszowi wspólnych wypraw, poruszając serca przybyłych gości zarówno magią swoich fotografii, jak i nastrojem prezentowanych wierszy.

„Michał pozostawił po sobie stopnie, po których można się wspinać, wiele cennych książek i wiedzę, jak można godnie przejść przez życie mimo wszelkich trudności i problemów” – wspominał przyjaciela. Na monitorze zaś można było zobaczyć zdjęcia obu autorów z ostatniej wyprawy w Tatry, która miała miejsce 29 grudnia 2015 roku.

Krzysztof Wojnarowski urodził się w 1964 roku w Krakowie, gdzie na Uniwersytecie Jagiellońskim ukończył filologię angielską. Obecnie jest redaktorem, tłumaczem i fotografikiem. zrzeszonym w Związku Polskich Artystów Fotografików. Od najmłodszych lat fascynował się Tatrami i fotografią pejzażową. Do dziś interesuje się historią taternictwa, uprawia letnią i zimową turystykę wysokogórską, a nade wszystko próbuje uchwycić ulotną grę światła w górskim krajobrazie.

Wystawa „Między Mnichem a Szatanem. Tatrzańskie światłocienie” to piękny album dwóch artystów, z których jeden jest mistrzem obrazu, drugi słowa.

Magdalena Zawistowska-Olszewska
zdjęcia: autorka

MP 3-4/2016