post-title Motywacja z uśmiechem

Motywacja z uśmiechem

Motywacja z uśmiechem

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

Szkolenie motywacyjne? Nuda, mnóstwo psychologii i same nieprzydatne rzeczy. Ktoś, kto tak myśli, byłby zaskoczony, widząc entuzjazm uczestników kursu w słowackim Bolerazie.

Zorganizowane przez Klub Polski w Bratysławie w pierwszy październikowy weekend szkolenie zaprzeczyło wszystkim stereotypom. Profesjonalni, a przy tym uśmiechnięci trenerzy, ciekawe dyskusje, przykłady wzięte z życia emigranta, a przede wszystkim – no właśnie! – motywacja. Ale po kolei. Skąd pomysł na kurs dla członków słowackiej Polonii?


Przede wszystkim wpłynęło na to szkolenie o podobnej tematyce, zorganizowane w 2012 roku. Tak jak i tym razem, kurs przeprowadzili Tomasz Kobylański i Marcin Mołoń, pracownicy Centrum Szkoleniowo-Terapeutycznego SELF z Rzeszowa. Wspaniała atmosfera tamtego spotkania, jak i reakcja biorących udział członków Polonii sprawiły, że organizatorzy starali się ponownie zaprosić obu trenerów na Słowację. Niestety, względy organizacyjne sprawiły, że kolejne szkolenie było możliwe dopiero w tym roku, dzięki środkom finansowym pochodzącym z Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie oraz funduszom Klubu Polskiego, pozyskanym z darowizn – 2% z podatków.


Tak jak przed pięcioma laty uczestnicy spotkali się w hotelu prowadzonym przez naszego rodaka. Tym razem był to pensjonat „Čmelák” w miejscowości Boleráz koło Trnavy, którego gospodarzem jest Paweł Piekarzewski. W tym miejscu wypada mu podziękować za stworzenie nie tylko doskonałych warunków szkolenia, ale i wyjście na przeciw kulinarnym tęsknotom naszych klubowiczów i sympatyków. Restauracyjne menu zostało bowiem wzbogacone przy tej okazji między innymi o polski bigos i pierogi.


Ale to jednak nie polska kuchnia była głównym celem spotkania. Szkolenie było bowiem bezpośrednio związane z działalnością Klubu Polskiego na Słowacji. Czyli tak naprawdę z aktywnością członków Klubu, jego sympatyków oraz potencjalnych członków – Polaków, którzy z jakiegoś powodu nie byli dotąd zainteresowani działalnością polonijną.

I właśnie tutaj słowem kluczowym była motywacja. Celem treningu, który postawili nam organizatorzy, było znalezienie odpowiedzi na pytania, co nas motywuje do uczestniczenia w życiu Polskiego Klubu na Słowacji, czego oczekują obecni i potencjalni członkowie, i co każdy z nich może zrobić, aby Klub działał jeszcze prężniej. Drogą do uzyskania odpowiedzi były specjalnie dobrane przez trenerów gry, ćwiczenia i dyskusje, w których nie brakowało humoru i dobrej zabawy.


Na szkolenie przybyło ponad dwadzieścia osób z różnych stron Słowacji, zarówno stałych członków Klubu jak i jego sympatyków. Pojawiło się także wiele osób, które wcześniej nie udzielały się w działaniach klubu, a teraz chciałyby to zmienić. Okazją do przełamania pierwszych barier w kontakcie między uczestnikami kursu było już pierwsze zadanie. Po krótkim, ale bardzo oficjalnym przedstawieniu się wszystkich uczestników, przyszła kolej na uścisk dłoni z każdym z rodaków.

Do swojego imienia należało jednak dodać kilka przymiotników związanych z ulubioną przez siebie rzeczą. W ten sposób każdy uczestnik został szybko zapamiętany z imienia, a pierwsze bariery zostały przełamane. Ułatwiło to z pewnością przeprowadzenie kolejnych ćwiczeń, zwłaszcza tych w grupach. Podczas budowania budowli z patyczków chodziło nie tylko o dobrą zabawę, ale również o zmotywowanie się do wzajemnej współpracy.


Dalej był czas na krótką dyskusję opartą na słynnej „piramidzie potrzeb” Maslowa i jej porównanie do typowych oczekiwań członków Klubu Polskiego. Pierwszy dzień szkolenia był bardzo intensywny, nic zatem dziwnego, że kolacja przebiegła w luźniejszej atmosferze. Po niej był czas na relaks przy dźwiękach gitary i fletu.

Drugiego dnia kontynuowana była dyskusja z dnia poprzedniego. Poranna kawa pobudziła do intensywnego zastanowienia się, w jaki sposób każdy z przybyłych na szkolenie może włączyć się w działalność Klubu. Efektem dyskusji była gra, w której zgodnie z zainscenizowanym scenariuszem osoby przybierały z góry przypisane role i cechy charakteru.


Pomogło to odkryć, że niezależnie od osobowości w każdym tkwi potencjał do działania i współpracy. Na zakończenie szkolący poprosili o przygotowanie w małych grupach konkretnych planów działania dla Klubu Polskiego, które będą wdrożone w najbliższych miesiącach. Ten impuls miał pozwolić jeszcze bardziej uwierzyć w swoje możliwości.

Szkolenie było kolejnym pozytywnym doświadczeniem i wielu z uczestników pozwoliło odkryć nowe kompetencje. Szczególnie, gdy chodzi o podejmowanie inicjatywy i współpracy na rzecz polskiej społeczności. Oczywiście była to również doskonała okazja, by poznać innych rodaków żyjących na Słowacji. Ale tylko od nas – członków i sympatyków Klubu Polskiego – zależy, czy to spotkanie będzie również owocne. Można by tu sparafrazować znane powiedzenie Johna Kennedy’ego: „Nie pytaj, co Klub może zrobić dla Ciebie, ale zapytaj, co ty możesz zrobić dla Klubu”.

Arkadiusz Kugler
ZdjęciaStano Stehlik

MP 10/2017

 

Projekt współfinansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie oraz ze środków z 2 procent pozyskanych przez Klub Polski