post-title W Ukrainie czy na Ukrainie?

W Ukrainie czy na Ukrainie?

W Ukrainie czy na Ukrainie?

 OKIENKO JĘZYKOWE 

Wraz z atakiem rosyjskim na Ukrainę ożyły w Polsce dyskusje językowe, dotyczące wyrażeń przyimkowych: w Ukrainie czy na Ukrainie? do Ukrainy czy na Ukrainę?

O tym problemie pisałam już w „Monitorze” w roku 2014 (MP, 2014/4), kiedy to Rosja siłą zajęła ukraiński Krym. Okazuje się, że pod względem językowym od tamtej pory prawie nic się nie zmieniło, tzn. jeśli chcemy pozostawać w zgodzie z oficjalną, słownikową normą językową, mówiąc i pisząc o Ukrainie, powinniśmy stosować przyimek „na”: na Ukrainie / na Ukrainę, gdyż to ta forma uznawana jest powszechnie za poprawną.

Ale… zmieniła się sytuacja polityczna i dziś na pytanie, jak powinno się mówić, językoznawcy odpowiadają trochę wymijająco. Najczęściej dopuszczają możliwość użycia obu połączeń, zarówno w Ukrainie,  jak i na Ukrainie. Profesor Jerzy Bralczyk stwierdził nawet: Nie możemy mówić tu o poprawności. To jest sprawa zmienna. W przypadku Ukrainy starsi ludzie pewnie będą mówili „na Ukrainie”, tak jak ja mówię, ale jestem za tym, żeby młodzież mówiła już „w Ukrainie”. Skąd takie stanowisko?

Sprawa użycia małych przyimków na czy w dla samych Ukraińców ma charakter polityczny i wynika z sytuacji językowej w tym kraju.

Przypomnę, że językiem urzędowym Ukrainy jest język ukraiński, ale głównie na wschodzie i południu kraju używany jest (przynajmniej do wybuchu wojny) język rosyjski, w którym właściwymi formami są на Украинуна Украинес Украины (odpowiednio: na Ukrainę, na Ukrainie, z Ukrainy). Natomiast normatywne ukraińskie wyrażenia przyimkowe to: в Украинув Украинеиз Украины.

W rosyjskim też mogą być używane typowo ukraińskie połączenia, co powszechnie odbierane jest jako wyraz poparcia dla antyrosyjskich dążeń Ukrainy. Oczywiście może to też być „tylko” akceptacja ukraińskiej modyfikacji gramatyki rosyjskiej, ale zwykle i owa akceptacja ma podłoże polityczne.

Jak ważne jest rozróżnienie obu połączeń widać choćby w wystąpieniach prezydentów Rosji i Ukrainy – Putin konsekwentnie używa określenia на Украине, z kolei Zełenski mówi в Украине. Jeden mały przyimek w kontekście ukraińskich wydarzeń znaczy bardzo wiele.

W języku polskim na postać normatywną – na Ukrainie, na Ukrainę – wpłynął zwyczaj językowy, który ukształtował się pod wpływem czynników politycznych, historycznych i geograficznych, m.in. długi okres braku suwerenności Ukrainy na przestrzeni dziejów (i ujmowanie jej w języku jako nazwę regionu) czy odzwierciedlone w etymologii nazwy Ukraina postrzeganie terenów dzisiejszej Ukrainy jako peryferyjnych, krańcowych, znajdujących się na skraju (u kraja).

Każdy zwyczaj można jednak zmienić, tym bardziej językowy. Dlatego też namawiam do używania w języku polskim połączeń bliskich Ukraińcom, czyli w Ukrainie, do Ukrainy, gdyż w ten sposób możemy okazać solidarność z ofiarami rosyjskiej agresji i szacunek dla ich języka i narodowej tożsamości. I nie będzie to błąd językowy, bo błędem językowym może być tylko innowacja funkcjonalnie nieuzasadniona, a ta swoje uzasadnienie ma.

Maria Magdalena Nowakowska

MP 4/2022