KINO OKO
Film rozpoczyna się z fabularnym rozmachem. Filip, przystojny młody chłopak, zabiera swoją ukochaną Sarę do kabaretu. Mają zatańczyć razem na scenie. Zapowiadają ich jako artystów rewiowych. Za występ, który odbywa się w warszawskim getcie, mogą zarobić trochę pieniędzy. Tego wieczora Filip zamierza oświadczyć się Sarze. Jednak do kabaretu niepodziewanie wpadają naziści i robią czystkę. Z masakry ocalał tylko Filip.
To prolog filmu Michała Kwiecińskiego, którego scenariusz powstał na kanwie powieści Leopolda Tyrmanda zatytułowanej również Filip. Po chwili oglądamy w filmie głównego bohatera dwa lata później. Jest kelnerem w luksusowym hotelu we Frankfurcie nad Menem.
Podaje się za Francuza, ukrywając żydowskie pochodzenie. Filipa gra Eryk Kulm jr., którego ojciec – również Eryk – był świetnym muzykiem jazzowym, a dziadek – także Eryk – oficerem rozrywkowym na słynnym transatlantyku MS Batory. Aktor jako odtwórca roli Filipa jest prawdziwym protagonistą w tym filmie.
To wokół niego toczy się cała akcja, to on jest w centrum uwagi widzów i za tę kreację w ubiegłym roku nagrodzony został laurem im. Zbyszka Cybulskiego. Zadebiutował w 2004 r. jako czternastolatek w głośnym filmie Magdaleny Piekorz pt. Pręgi, a w 2015 r. otrzymał prestiżową nagrodę Stowarzyszenia Filmowców Polskich za rolę Wolanda w spektaklu Mistrz i Małgorzata wg powieści Bułhakowa na Międzynarodowym Festiwalu Szkół Teatralnych w Warszawie. Rola Filipa to jego zdecydowanie najlepsza jak do tej pory kreacja filmowa.
Film ten również ma bardzo dobre zdjęcia Michała Sobocińskiego. Klimat wojennego Frankfurtu nad Menem z roku 1943 wykreowano w Toruniu. Sobociński jest wnukiem znakomitego Witolda Sobocińskiego, operatora filmów m.in. Andrzeja Wajdy, Romana Polańskiego, i synem Piotra Sobocińskiego, który był operatorem filmów Krzysztofa Kieślowskiego.
Za zdjęcia do filmu Filip Michała Sobocińskiego nagrodzono na ubiegłorocznym festiwalu polskiego kina w Gdyni. Zapewniam, że obejrzenie tego filmu będzie ciekawym doświadczeniem, bowiem pokazano w nim zupełnie inne obrazy wojenne niż w większości polskich filmów i inne zachowania bohaterów.
Dla Filipa i jego przyjaciela najważniejsze było przeżycie hitlerowskiej hekatomby, która wpisała się w ich życiorysy, niszcząc wszystko dookoła. Obaj uznali, że póki żyją, muszą korzystać ze wszystkich możliwych i dostępnych także w tym okrutnym czasie dóbr i przyjemności.
Ponieważ młodość ma swoje prawa, więc znalazło się w niej miejsce i czas na piękne kobiety, miłe spotkania, wyborne trunki i drobne codzienne przyjemności…To jednak nie wszystko, bo Filip ma też do załatwienia „swoją sprawę”, a jest nią zemsta za to, co zostało mu zabrane. Jaka to zemsta? Proszę sprawdzić i koniecznie obejrzeć film.
Leopold Tyrmand o powieści Filip pisał: „To moja ukochana książka, najlepsza jaką napisałem po polsku, najlepsza moja powieść, gdzie chyba udało mi się zsyntetyzować najważniejsze sprawy z mojego życia. To jest moja spowiedź pisarska“. Scenariusz, zręcznie napisany przez reżysera Michała Kwiecińskiego i Michała Matejkiewicza, bardzo dobrze przełożony został na język filmu.
Filip uwodzi młodością i inteligencją, a równocześnie jest bardzo przekonywujący. Jego wrażliwość ujmuje, a okrucieństwo zdumiewa i zaskakuje. Filip igra ze śmiercią, prowadzi swoją osobistą wojnę, w której ofiarami są też piękne kobiety. Obsada filmu jest międzynarodowa. Obok Eryka Kulma jr, Sandry Drzymalskiej, Hanny Śleszyńskiej oglądamy też Victora Meuteleta, Zoe Straub, Caroline Hartwig, Gabriela Raaba, Josepha Altamura.
To doborowa obsada. Kreatywna robota reżysera i aktorów jest na pewno siłą tego filmu, który nagrodzono na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2022 r. Srebrnymi Lwami.
Premiera kinowa filmu Filip odbyła się w marcu tego roku.
Alina Kietrys