post-title Wolność w jacuzzi

Wolność w jacuzzi

Wolność w jacuzzi

 ROZMOWY Z NINĄ 

Moja dusza jest wiecznie młoda, chociaż ciało się starzeje. Zastanawiacie się pewnie, czy to żart. Oczywiście, że tak, bo ja mam przecież 19 lat i jeszcze dojrzewam.

Wymarzony prezent

Tak, tak, właśnie czeka mnie urodzinowa impreza! Ostatnie naście. Jedna impreza zapewne odbędzie się w ośrodku, do którego uczęszczam, a druga – jak co roku – w domu. Gdyby ktoś mnie zapytał, jaki prezent urodzinowy bym chciała otrzymać, to nie umiałabym odpowiedzieć. Nie marzę o materialnych rzeczach, bo właściwie mam wszystko, co można kupić. Ale marzy mi się taki niematerialny prezent: żeby ludzie byli dla siebie dobrzy.

Niszczyciel strach

Bo gdyby się to tak dało załatwić, żeby każdy człowiek mógł być szczęśliwy i nie musiał się bać, że ktoś inny mu zrobi krzywdę. To by było super, prawda? Ludzie ze strachu robią i mówią bardzo dziwne rzeczy. Strach i nienawiść potrafią zniszczyć to, co piękne. Mama teraz często mówi o tym, co się dzieje w Ziemi Obiecanej. Ludzie, którzy tam mieszkają,  bardzo cierpią, bo ich sąsiedzi im kradną dzieci i niszczą domy. Mama często płacze, kiedy czyta o tym.

Ja to mam szczęście!

Ja nie rozumiem, co się ludziom stało, że są tak okrutni! Coraz częściej uświadamiam sobie, że  ja to mam szczęście! Jestem przecież otoczona ludźmi, którzy są empatyczni i potrafią kochać. Mam fajnych rodziców, rodzeństwo i dwie babcie! O właśnie! Nie wiem, czy już o tym pisałam.

Niedawno odwiedziła mnie bowiem moja polska babcia, z którą razem relaksowałyśmy się w moim jacuzzi w ogrodzie. Babci się tam bardzo podobało. Mnie oczywiście też! Lubię relaks w wodzie. Wtedy czuję się lekka jak piórko, a moja dusza śpiewa pod gołym niebem. Wtedy jest mi dobrze i nic mnie nie boli.

Lubię te moje chwile relaksu. Lubię czuć wolność.

Nina

Zdjęcia: Ewa Sipos

MP 11/2023