post-title Do zakochania jeden sportowy krok

Do zakochania jeden sportowy krok

Do zakochania jeden sportowy krok

 ROZMOWY NA TEMAT SPORTOWY 

Czy sportowcy zakochują się w innych sportowcach? Czy mają czas na randki? Znacie takie sportowe pary z naszego podwórka? Oto nasz walentynkowy temat sportowy, o którym rozmawiają kibice: mama i jej 11-letni syn Benio.

 

Ania: Benio, czy ty lubisz walentynki? Święto, które przypada 14 lutego?

Benio: Nie przywiązywałem nigdy jakiejś znaczącej wagi do tego święta. Ale w szkole w tym dniu działa u nas poczta – wysyłamy listy do osób, którym chcielibyśmy przekazać coś miłego, takiego od serca, z głębi duszy, coś, o czym wstydzimy się mówić na co dzień.

A: I odważyłeś się napisać do kogoś?

B: Tak.

A: To świetnie! A ty też otrzymałeś kiedyś 14 lutego liścik?

B: Tak, dostałem i sprawiło mi to radość.

A: A czy myślisz, że wspólna sportowa pasja może połączyć dwie osoby?

B: W sensie, że się w sobie zakochają i będą razem?

A: Właśnie to miałam na myśli. Czy to możliwe, że miłość do sportu może połączyć dwie osoby na dobre i na złe?

B:  Myślę, że tak. Przecież pracują w podobny sposób, mają wspólne zainteresowania, więc mają wspólne tematy do rozmów, często bywają w tych samych miejscach, dogadują się ze sobą i chcą spędzać razem czas. Znasz, mama, polskich sportowców, których połączyła taka wspólna pasja?

A: Oczywiście! Jednym z przykładów jest nasza najsłynniejsza para sportowców – Anna i Robert Lewandowscy.

B: Robert jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, a Ania wielokrotną medalistką mistrzostw świata, Europy i Polski w karate tradycyjnym. Jaki wspólny bodziec sportowy ich połączył?

A: Nie taki dosłowny. Oboje kochają sport, który ma szeroki wymiar, i to jest najważniejsze. Anna jest również trenerką personalną i dietetyczką. Z Robertem Lewandowskim spotkali się latem 2007 r. On grał wtedy w zespole Znicz Pruszków, a Anna trenowała karate tradycyjne i była bardzo dobrze zapowiadającą się zawodniczką.

Oboje studiowali wychowanie fizyczne i pojechali na obóz integracyjny na Mazury. Tam się poznali. Do dziś są razem i mają dwie córeczki. Mimo zainteresowania różnymi dyscyplinami to sport ich połączył, pokochali ich kibice, każdy z nich ma swoich fanów.

B: Mama, a łyżwiarze, o których mi opowiadałaś, wciąż są razem?

A:  Dorota Zagórska i Mariusz Siudek to najsłynniejsza polska para sportowa łyżwiarzy figurowych na lodzie, która w ciągu dwóch pierwszych lat treningów na tym samym lodowisku nawet ze sobą nie rozmawiała. Trenowali z innymi partnerami, mijali się. W 1994 r. wystąpili w Grand Prix we Francji, ale w osobnych parach. Ich starty były zupełnie nieudane.

Oboje płakali po występie. Wówczas jedna z sędziów z Warszawy zasugerowała Mariuszowi, aby spróbował stworzyć duet z Dorotą, drobniutką i pełną temperamentu łyżwiarką, odważną i z niezłym przygotowaniem akrobatycznym. I stało się. Zaczęli występować razem. Mariusz na łamach „Kroniki Sportu” wspominał: „Kiedy po raz pierwszy ująłem rękę Doroty przy wjeździe na lodowisko, poczułem się, jakby mi ktoś otworzył wrota do raju. Wyczuwała każdy mój ruch, każdą intencję“.

Po dwóch tygodniach zostali parą również poza lodową taflą. Następnie ciężko razem trenowali, co zaowocowało czterema medalami mistrzostw Europy (2 srebrne – Praga 1999, Wiedeń 2000 i 2 brązowe – Budapeszt 2004, Warszawa 2007) oraz brązowym medalem na mistrzostwach świata w 1999 r. w Helsinkach. To najlepsze osiągnięcie polskiej pary sportowej w łyżwiarstwie figurowym.

Po zakończeniu kariery przenieśli się do Kanady, a obecnie mieszkają i pracują jako trenerzy w Toruniu, mają syna Ryszarda, który również spędza wiele czasu, trenując na lodowisku.

B: Super, że się spotkali i połączyli na tym lodzie. Z tego, co wiem, w siatkarskim gronie też zdarzają się podobne sytuacje. Bartosz Kurek – kapitan naszej reprezentacji – w 2020 r. ożenił się z Anną Grejman, która była przyjmującą w klubie Chemik Police. Z tym klubem wywalczyła mistrzostwo Polski.

A: W świecie tenisa też mamy związek znany i lubiany. Wiesz kogo mam na myśli?

B: Agnieszkę Radwańską i Dawida Celta?

A: Dokładnie. Agnieszka Radwańska, nasza znakomita tenisistka, która  odnosiła ogromne sukcesy (m.in. finał Wimbledonu w 2012 r., wygrany turniej WTA finals kończący sezon 2015, 20 wygranych turniejów zaliczanych do cyklu turniejów WTA Tour w grze pojedynczej i 2 w grze podwójnej, wiceliderka rankingu WTA) poznała się z tenisistą Dawidem Celtem, obecnie trenerem tenisa i komentatorem meczy tenisowych, podczas zawodów w Czechach w 2008 r.

Celt był wówczas czynnym zawodnikiem, w 2011 r. zakończył karierę z powodu poważnej kontuzji uda. Został sparingpartnerem i drugim trenerem Isi, jak nazywają Radwańską. Z czasem zrodziło się między nimi uczucie. W 2017 r. na łamach „Gali” Agnieszka opowiadała o tym, jak w szatni przed treningami często toczyły się rozmowy między dziewczynami o trudnościach ze znalezieniem odpowiedniego mężczyzny, który rozumiałby wyzwania sportowego życia.

Przecież sportowców ciągle nie ma w domu, bardzo trudno umówić się z nimi na randkę, a co dopiero utrzymać związek! Ona miała szczęście, poznali się w pracy. I stopniowo do siebie zbliżali.

B: Wzięli ślub?

A: Tak, pobrali się w 2017 r. Rok później Agnieszka zakończyła karierę sportową, a w lipcu 2020 r. urodził się ich synek Jakub. Wygląda na to, że są razem szczęśliwi.

B: Świetnie, że sport ich połączył.

A: Benio, a słyszałeś o polsko-słowackiej parze, która poznała się na lodowisku?

B: Gosia nam o tym kiedyś opowiadała. To rodzice aktorki Vanessy Aleksander?

A: Tak. Jej ojciec jest Polakiem, a mama Słowaczką. Oboje byli łyżwiarzami figurowymi. Poznali się na lodowisku. Renata Aleksander (z domu Kostková) była czechosłowacką, a później słowacką łyżwiarką, startującą w konkurencji par sportowych.

B: Odnosiła sukcesy?

A: Startując w parze z Jozefem Komarem zdobyła mistrzostwo Czechosłowacji w 1979 r. Ale ciekawe jest to, że po ukończeniu studiów w Bratysławie zgłosiła się na konkurs eliminacyjny do słynnej rewii łyżwiarskiej „Holiday on Ice“ i dostała się tam.

B: To ta rewia, w której występują znani łyżwiarze, jeżdżący po świecie z widowiskiem i robiący show?

A: Tak, występowała tam 10 lat m.in. z Katariną Witt, o której kiedyś wspominaliśmy. A w jednym z francuskich programów partnerowała na lodzie Johnovi Travolcie. Obecnie mieszka w Warszawie i pracuje jako trener łyżwiarstwa. Wzięła również udział w popularnym niegdyś programie TVP2 „Gwiazdy tańczą na lodzie“. W pierwszych dwóch edycjach była choreografką, a w trzeciej zasiadała w jury.

B:  Mama, a myślisz, że walentynki to święto tylko dla zakochanych?   

A: Według mnie to taki dzień pełen miłości i radości, w którym każdy może przekazać coś miłego osobie, którą kocha, lubi albo szanuje. Niekoniecznie musi być w niej zakochany.

Ania i Benio Poradowie

MP 2/2024