Klub Małego Polaka na tropie Polski

Listopadowe zajęcia w Klubie Małego Polaka stanęły pod znakiem polskiej historii i tradycji – na jednych dzieci obchodziły Narodowe Święto Niepodległości, a na drugich urządziły sobie z panią Natalią prawdziwe andrzejkowe przedpołudnie pełne wróżb i magii.

Niepodległość to nie jest najłatwiejsze słowo, które można wytłumaczyć najmłodszym, w szczególności tym urodzonym poza granicami Polski, mającym też często tylko jednego rodzica lub dziadka z naszej ojczyzny. Dzieci jednak doskonale potrafią zrozumieć, że Polska łączy nas wszystkich.

Wystarczy zapytać je o najlepsze wspomnienia z pobytu w Polsce (wesele!, wakacje u dziadków!, kąpiel w Bałtyku!), pokazać im na mapie naszego kraju wszystkie miejscowości, z których pochodzą ich rodziny – rozsiane od morza do Tatr, a przecież w obrębie wspólnych granic – i wydobyć z zakamarków ich pamięci te wszystkie symbole, z którymi zetknęły się przy różnych rodzinnych okazjach.

Jakie na przykład? Otóż dzieci świetnie wiedzą, że polska flaga nie jest biało-niebieska, a w naszym godle nie rozpościera dumnie skrzydeł biała sowa. Wystarczy je tylko naprowadzić na trop Polski – przyjaznej, bliskiej mamie czy tacie, trochę już znanej. I pomóc dzieciom samodzielnie dalej ją odkrywać. W ten właśnie sposób dzieci z Klubu Małego Polaka świętowały niepodległość – budując przynależność do polskiej wspólnoty.

A andrzejki? Cóż się w Klubiku tego dnia nie działo! Sala była lekko przyciemniona i ozdobiona zapalonymi świecami oraz papierowymi nietoperzami i pająkami. Dzieci od wejścia zauważyły, że to nie będą zwykłe zajęcia. I rzeczywiście, po krótkim wprowadzeniu w temat spotkania, Klubowicze przywołali do życia stary polski zwyczaj wróżb andrzejkowych.

Z pomocą dorosłych lali wosk przez dziurkę od klucza, wrzucali grosik do wody przez lewe ramię, by mieć pewność, że ich życzenie się spełni, ustawiali w rządku buty, by dowiedzieć się, kto pierwszy weźmie ślub, i odkrywali, co ich czeka w przyszłości, wybierając na chybił trafił kubeczek, skrywający odpowiednio: obrączkę, różaniec, cukierki, monety lub niespodziankę.

Dzieci uczestniczyły w każdej zabawie z wielkim podekscytowaniem, bo choć wiedziały, że to nie są prawdziwe czary, udzielała im się atmosfera ciekawości i tajemnicy. Zresztą kto wie, może za kilka lat któraś z wróżb okaże się prawdziwa?

Tego się już pewnie nie dowiemy, co jednak wiemy na pewno to fakt, że polska historia, kultura i tradycja są tak bogate i tak pojemne, że każdy znajdzie w nich coś dla siebie. I każdy może być częścią polskiej wspólnoty – tak samo jak dzieci z Klubu Małego Polaka!

NKH

Zdjęcia: Natalia Konicz-Hamada, Silvia Bíziková

MP 12/2024

Projekt realizowany z finansowym wsparciem ambasady RP w RS, Klubu Polskiego na Słowacji i Funduszu wspierającego kulturę mniejszości narodowych.