post-title Szewska pasja. Wojasa wędrówka na obuwniczy szczyt

Szewska pasja. Wojasa wędrówka na obuwniczy szczyt

Szewska pasja. Wojasa wędrówka na obuwniczy szczyt

Śledząc losy firmy Wojas, udamy się do Nowego Targu. Jeszcze w czasach PRL funkcjonowała tam fabryka Podhale, produkująca wygodne, trochę kosmiczne w wyglądzie buty o wdzięcznej nazwie Relaks. Niektórzy wspominają je z sympatią, inni cieszą się, że już popularnych „relaksów” nie ma. Nie ma, bo Podhale ucierpiało podczas transformacji ustrojowej w 1989 roku, zupełnie nie radząc sobie w wolnorynkowej gospodarce.

Mniej więcej w tym samym czasie Wiesław Wojas, potomek rodziny od wielu lat związanej z produkcją butów, postanowił stworzyć solidną markę obuwniczą i firmować ją własnym nazwiskiem. W 1990 roku zatrudnił kilka osób i otworzył salon. Tylko pierwszy rok działalności zaowocował wyprodukowaniem kilkudziesięciu tysięcy par butów. Dobra passa trwała także w kolejnych latach. Klientom spodobało się wzornictwo produktów Wojasa, docenili także ich dobrą jakość.

W 1994 roku Wiesław Wojas odkupił od syndyka masy upadłościowej dogorywające Podhale – przede wszystkim park maszynowy. Ten krok nie tylko pozwolił na zwiększenie produkcji jego firmy, ale również uratował setki zagrożonych miejsc pracy.

Podbój rynku na naprawdę dużą skalę zaczął się jednak dwa lata później, kiedy powstała spółka Wojas Trade. Firma stworzyła własną sieć sprzedaży i uniezależniła się od odbiorców hurtowych. Niespełna dziesięć lat później Wojas przekształcił się w spółkę akcyjną, a w 2008 roku zadebiutował na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

Środki, które spółka dzięki temu zdobyła, przeznaczono na dalszy rozwój. Z sukcesem – w ciągu trzech lat liczba firmowych salonów skoczyła do 120, czyli wzrosła dwukrotnie! W tym samym czasie utworzono spółkę-córkę Wojas Slovakia. Salonów sprzedających obuwie Wojasa na Słowacji jest już dziewięć. Powstaną kolejne, bo spółka zapowiadała, że chce ich mieć 10-12 w głównych miastach kraju.

Wojas to przede wszystkim obuwie. Przede wszystkim, ale nie tylko. Firma uzupełniła swoją ofertę o galanterię skórzaną – paski, teczki i damskie torebki. Ponad 20 procent całej produkcji kierowane jest na eksport, m.in. do Irlandii, Francji, Rosji, Niemiec i USA.

O tym, że klientom podoba się obuwie Wojasa, niezbicie świadczą liczne nagrody. Firma została uhonorowana m.in. podczas targów obuwniczych w Los Angeles, Dusseldorfie i Moskwie. Jest także laureatem wyróżnienia w dziedzinie zarządzania – kilka razy zdobyła certyfikat Przedsiębiorstwa Fair Play, tytuł Lidera Małopolski oraz złotą statuetkę Lidera Polskiego Biznesu.

Katarzyna Pieniądz

MP 4/2011