post-title Na wielkopolskim stole

Na wielkopolskim stole

Na wielkopolskim stole

 PIEKARNIK 

Czasami, ni stąd, ni zowąd, znajdzie nas jakaś nieoczekiwana tęsknota za przeszłością. Smaki dzieciństwa zawsze są idealne, często nie można ich odtworzyć w dzisiejszej kuchni, gdzie trudno o naprawdę naturalne składniki. Ale czasami się udaje! Pani Danuta Dopitová z Brna nadesłała do „Piekarnika” przepis na pyzy, będące właśnie takim dziecięcym kulinarnym wspomnieniem.

 

Pyzy poznańskie

Składniki:

  • 450 g mąki
  • 30 g drożdży
  • niecała łyżeczka soli
  • łyżeczka cukru
  • 2 jajka, nie prosto z lodówki
  • ok. 220 ml mleka, lekko podgrzanego

 

Sposób przyrządzania

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy jajka i szczyptę soli. Do ciepłego mleka dodajemy pokruszone drożdże, cukier i dokładnie mieszamy. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Kiedy zaczyn drożdżowy jest gotowy, dodajemy go do mąki i przez około 20 minut wyrabiamy ciasto, aby było gładkie, sprężyste i jednolite w swej strukturze. Odstawiamy je przykryte czystą ściereczką i czekamy, aż podwoi swoją objętość. Następnie wykładamy ciasto na posypaną mąką stolnicę lub stół i lekko spłaszczamy.

Szklanką wycinamy w cieście porcje (jak na pączki) i układamy obok siebie na około 15 minut, aby wyrosły. W tym czasie przygotowujemy większy garnek, wlewamy do niego wodę – mniej więcej do połowy. Gdy woda zaczyna wrzeć, nakrywamy wierzch garnka płócienną ściereczką i obwiązujemy dookoła sznurkiem. Na tej konstrukcji układamy pyzy, a całość przykrywamy miską. Gotujemy na parze około 10 minut.

Pyzy są idealne do kurczaka, kaczki, zrazów, jednym słowem mięs, przyrządzanych na ogół z aromatycznym sosem. Jako surówka pasuje do nich czerwona kapusta. Dodam jeszcze od siebie, że w czasie mojego dzieciństwa na granicy Wielkopolski i Dolnego Śląska jadło się takie pyzy również na słodko, z sosem truskawkowym lub wiśniowym. To była poezja – ukochane danie wszystkich dzieci. Ja już biegnę do sklepu po drożdże, a wy?

Agata Bednarczyk

MP 5/2016