post-title Od pikniku do „nocowanki”,

Od pikniku do „nocowanki”,

Od pikniku do „nocowanki”,

czyli jubileuszowy piknik szkolny i plany na jesień

Tam, gdzie rodzą się talenty, a rodzice zachowują się jak dzieci. Tam, gdzie stoły uginają się od pyszności, a do wyboru jest tyle atrakcji, że nie wiadomo, co wybrać. Tam, czyli gdzie? Na pikniku szkolnym! Sto osób świętowało jubileusz naszej szkoły.

Coś tu się będzie działo!

Sobotni poranek 27 maja, a w Szkole Polskiej przy Ambasadzie RP w Bratysławie i na boisku ruch. Klasy otwarte – czekają na dzieci i młodzież, które wezmą udział w specjalnych warsztatach: plastycznych dla maluchów z Klub Małego Polaka, przygotowanych przez Agnieszkę Chrzanowską-Małys, etnologicznych dla uczniów klas I-III, które poprowadzi Monika Michaluk, oraz dziennikarskich dla uczniów klas IV-VIII i liceum, na których Małgorzata Wojcieszyńska zdradzi m.in. jak się pisze reportaż.

 

W strefie gastronomicznej

Pod oknami szkolnymi właśnie powstaje bufet i stoły zapełniają się smakołykami: owocami, ciastami, słonymi przekąska, przygotowanymi przez rodziców dzieci szkolnych i z Klubu Małego Polaka. Za zaimprowizowaną ladą kilkuosobowy sztab, który obsługuje gości, a jednocześnie przygotowuje gulasz w 10-litrowym kotle.

„Największym wyzwaniem było przygotowanie poczęstunku, nie wiedząc, ile osób w wydarzeniu weźmie udział“ – mówi Klaudia Bochen, dowodząca sztabem kuchennym, i dodaje, że w południe zostanie dostarczonych 18 dużych pizz. Wszystko to powinno wystarczyć dla przybyłych na piknik uczniów Szkoły Polskiej, Klubu Małego Polaka, nauczycieli, rodziców i gości – w sumie, jak się potem okaże – stu osób!

 

Dorośli w roli dzieci

Tuż obok powstaje strefa relaksu, gdzie w południe nauczycielka klas młodszych Bożena Miczek-Majka czytać będzie dzieciom bajki. Nieopodal stoi fotobudka, a także stanowisko malowania twarzy, którym zajmie się Hana Uhrinová.

Dzieci chętnie skorzystają z tych atrakcji po części oficjalnej, która tego dnia – jak na ważny jubileusz przystało – ma wyjątkowy charakter. Rozpoczyna się od przedstawienia, w którym… dochodzi do zamiany ról – to rodzice stają się uczniami, zaś ich pociechy muszą borykać się z ich zapominalstwem, niefrasobliwością czy strachem.

Goście

Przedstawieniu przygląda się licznie zebrana w sali gimnastycznej publiczność. Wśród niej nie brak gości szczególnych – jest tu ambasador RP w RS Krzysztof Strzałka, są też konsul RP w RS Katarzyna Sołek oraz dyrektor Szkoły Polskiej im. Jana III Sobieskiego przy Ambasadzie RP w Wiedniu Hanna Kaczmarczyk. Zaproszenie przyjęli też była nauczycielka Anna Kasperska i przedstawiciele Klubu Polskiego.

Występy

Wszystkich wita kierownik szkoły Krzysztof Gruca, która od tego dnia niesie imię Jana Pawła II. Przyjmuje życzenia nie tylko od gości, ale i od młodzieży szkolnej, która składa je publicznie przy wsparciu polonistki Marzanny Danek-Hnelozub.

Potem następuje piosenka, adresowana do mam i tatów z okazji ich świąt, w wykonaniu Klubu Małego Polaka pod opieką Natalii Konicz-Hamady, a na koniec krótki program artystyczny uczniów klas I-III, przygotowany pod opieką Bożeny Miczek-Majki. „Przygotowywaliśmy się już od miesiąca, pomagali nam też rodzice, którzy dostali link do piosenki, by dzieci mogły ćwiczyć ją także w swoich domach“ – opisuje nauczycielka nauczania początkowego.

Z występu swoich podopiecznych zadowolona jest też nauczycielka najmłodszych dzieci. „Mam ogromną satysfakcję, jak widzę, ile udało nam się w ciągu tego roku szkolnego nauczyć. Ponadto występ moich podopiecznych był prawdziwym zastrzykiem dobrej energii. Aż chce się działać!“ – dzieli się swoimi wrażeniami Natalia Konicz-Hamada.

216 uczniów i 18 nauczycieli

Zanim wszyscy opuszczą salę gimnastyczną, by się posilić, kierownik szkoły zachęca do zatrzymania się przy stanowisku, gdzie znajduje się wystawa, przygotowana specjalnie na 20-lecie placówki, a na niej kronika szkolna, archiwalne numery „Monitora Polonijnego“ czy wydawana w latach 2003-2016 przez uczniów gazetka szkolna „Szkoleś“. I właśnie w nawiązaniu do tej tradycji powstał najnowszy, jubileuszowy numer „Szkolesia“, tym razem opracowany przez Natalię Konicz-Hamadę.

Każdy z gości wychodzi ze swoim egzemplarzem. Kiedy później rozmawiamy z kierownikiem szkoły, dowiadujemy się, że najwięcej materiałów i różnych informacji o 20-letnich dziejach placówki zostało odnalezionych w „Monitorze Polonijnym“. „Niedawno zaczęliśmy sprawdzać, ilu nauczycieli tu uczyło, i tę naszą wiedzę uzupełnialiśmy, czytając artykuły z Monitora.

Doliczyliśmy się, że było ich osiemnastu“ – zdradza Krzysztof Gruca, który jest trzecim kierownikiem szkoły – po Irenie Bilińskiej i Monice Holzwieser. Wszystkie nazwiska pedagogów uczących w szkole  zebrano w jednym miejscu – na pamiątkowej tablicy, którą przedstawiciele rodziców oficjalnie wręczyli obecnemu kierownikowi szkoły. „Co ciekawe, w ciągu tych 20 lat, edukację w naszej szkole rozpoczęło 216 uczniów, zaś 80 z nich przeszło w niej przez wszystkie etapy nauki“ – dodaje kierownik.

 

Pobudka 5.30!

Do pikniku dołączają też goście z Żyliny – Silvia Subiak Wtoreková z rodziną. Jak się okazuje, to absolwentka naszej szkoły. „Co sobotę, żeby uczyć się języka polskiego, wstawałam rano o 5.30, ale warto było“ – mówi. To budzi nasz podziw.

Ciekawi nas jeszcze, czy i jej dzieci będą dojeżdżać do Bratysławy. „Moje dzieci chodzą do szkoły, którą założyłam w Żylinie. Mam nadzieję, że poziomem nauczania dorównamy bratysławskiej placówce“ – dodaje szefowa Stowarzyszenia „Bonita”.

Wszystko dzieje się szybko, program jest tak bogaty i intensywny, że chwilami nie wiadomo, z czego skorzystać, co obejrzeć, bo ledwo kończą się warsztaty, to na sali gimnastycznej kolejne atrakcje: szkolny pokaz talentów, wspólne tańczenie poloneza, ogłoszenie wyników konkursów: plastycznego „Jan Paweł II na Słowacji” dla klas I-III i graficznego „Szkoła Polska na Słowacji – po co mi to?” dla klas IV-LO.

 

Ulga

Niektórym, szczególnie organizatorom, na pewno ulży, że wszystko się powiodło, kiedy kierownik szkoły podziękuje przybyłym za udział w imprezie i ogłosi jej koniec.

Natalia Konicz-Hamada jako jedna z głównych organizatorek wydarzenia, zdradzi, że przygotowania do pikniku rozpoczęły się w listopadzie ubiegłego roku od napisania projektu w celu pozyskania finansowego wsparcie z ambasady. „Potem zadania podzieliśmy między kilka osób jeszcze w marcu i od tego czasu działamy“ – opisuje.

Na twarzach wszystkich zaangażowanych maluje się zmęczenie, ale i olbrzymia satysfakcja. „Myślę, że wszystko się udało“ – konstatuje Krzysztof Gruca i dodaje, posługując się cytatem Skryby z „Asterixa i Obelixa“: „To ciężka praca, ale daje dużo satysfakcji“.

Koniec kontra początek roku szkolnego

Nam jeszcze przyjdzie do głowy, by zapytać naszych nauczycieli, czy cieszą się na nadchodzące wakacje, a może już myślą o początku roku szkolnego?

„Zawsze się cieszę na wakacje, bo każdy z nas potrzebuje odpoczynku, ale kiedy lato minie, rekompensują mi je moi wspaniali uczniowie i uczennice“ – mówi Marzanna Danek-Hnelozub. W podobnym tonie wypowiada się nauczycielka nauczania początkowego Bożena Miczek-Majka: „Pod koniec roku szkolnego cieszę się na odpoczynek, ale po dwóch tygodniach zaczynam tęsknić za dziećmi i odliczam dni do września“.

„Nocowanka”?

My też cieszymy się na wakacje, ale jest jedno wydarzenie, które na pewno będzie dodatkowym magnesem, by po wakacjach wrócić do szkoły. Zapytaliśmy o nie kierownika szkoły, czy możliwe, by w nowym roku szkolnym odbyło się wspólne nocowanie w szkole.

„Od września będziemy uczyć się w nowym miejscu, więc dopiero wtedy będziemy mogli sprawdzić, czy możemy takie nocowanie zorganizować“ – mówi Krzysztof Gruca, który  zdradza nam, że kiedy pracował w szkole w Krakowie, ze swoimi uczniami takie nocowanie zorganizowali.

„To były ciekawe warsztaty nocne, podczas których wykorzystaliśmy w sposób wytężony zmysł słuchu, a potem nawet pomalowaliśmy jedną ze ścian, którą pani dyrektor chciała wyburzyć“ – wspomina. Takie plany nam się podobają, dzięki nim łatwiej nam będzie wrócić po wakacjach do szkoły – naszej wspaniałej dwudziestolatki!

Nicole Marcinka, Alicja Bochen, Hanna Takáč, Apolonia Żak, Mania Hamada, red.

Zdjęcia: Stano Stehlik

 

Artykuł jest efektem pracy uczennic Szkoły Polskiej podczas warsztatów dziennikarskich, przeprowadzonych podczas pikniku.

Impreza zorganizowana przez Szkołę Polską przy Ambasadzie RP w Bratysławie i Klub Małego Polaka pod skrzydłami Klubu Polskiego została sfinansowana przez Ambasadę RP w Bratysławie oraz sponsorów: Readmio i Chrzanowski Dental Care.