Tatry nas nie dzielą, ale łączą 

Czy ktoś z Państwa pamięta, że 30 lat temu miało miejsce pewne wydarzenie, które przyciągnęło tłumy i to w różnych miejscach Słowacji? Tym wydarzeniem była wizyta Jana Pawła II, trwająca od 30 czerwca do 3 lipca 1995 r. Podczas swojego 26-letniego pontyfikatu papież odwiedził Słowację trzy razy.

Każda z jego pielgrzymek przypadała na lata ważne w kształtowaniu się Słowacji. W 1990 r., cztery miesiące po upadku żelaznej kurtyny, Ojciec Święty przybył do Bratysławy, znajdującej się wówczas w granicach ówczesnej Czechosłowacji. Druga wizyta apostolska odbyła się w 1995 r., w pierwszych latach istnienia Słowacji jako niepodległego państwa. Ostatni raz Jan Paweł II odwiedził Słowaków w 2003 r. tuż przed ich wstąpieniem do Unii Europejskiej.

W tym roku Słowacy, ale też i Polacy, pragną uczcić dni, kiedy to na przełomie czerwca i lipca 1995 r. słowiański papież odwiedził Bratysławę, Nitrę, Szasztin, Koszyce, Preszów, Spiską Kapitułę, Lewoczę, Poprad i Wysokie Tatry, dlatego przygotowali obchody 30-lecia tej wizyty. Rozpoczęły się one 4 stycznia w Starym Smokowcu, gdzie znajduje się neogotycki kościół Niepokalanego Poczęcia NMP, wybudowany w 1888 r. w stylu alpejskim, uważany za jeden z najpiękniejszych zabytków kultury w Tatrach Wysokich.

Przy kościele znajduje się także altana z ławeczką, na której siedział Karol Wojtyła podczas wspomnianej wizyty. Przed tą wizytą kościół został odnowiony, ale upływ czasu odcisnął na nim wyraźne piętno, zwłaszcza że ucierpiał dotkliwie podczas straszliwej wichury w 2004 r.

Obecnie świątynia wymaga pilnego remontu, na który trzeba zebrać odpowiednie fundusze. I tu z doskonałą inicjatywą wystąpił konsul honorowy RP z Koszyc Konrad Schonfeld, który ponadto jest szefem kuchni i właścicielem restauracji Rosto. Dzięki niemu i jego współpracownikom tego dnia przy kościółku stanął wielki kocioł, w którym od wczesnych rannych godzin gotowano 1000 litrów wyśmienitego gulaszu.

Pogoda dopisała, pokryte świeżym śniegiem góry, lekki mróz i styczniowe słońce sprawiły, że do kotła ustawiła się potężna kolejka narciarzy, saneczkarzy i spacerowiczów, oczekujących na wjazd na Hrebienok. Przy okazji włączyli się oni w uroczystości, upamiętniające 30. rocznicę wizyty Jana Pawła II na Słowacji, tłumnie odwiedzili kościółek oczekujący remontu, w którym mogli obejrzeć film z pielgrzymki papieża oraz zakupić pamiątki związane z tym miejscem.

O godzinie jedenastej, gdy gulasz był już gotowy, burmistrz Wysokich Tatr Jozef Sztefaniak, ambasador RP na Słowacji Piotr Samerek oraz konsulowie honorowi RP – Konrad Schonfeld z Koszy, Tadeusz Frąckowiak z Liptowskiego Mikulasza oraz Jan Hudacky z Preszowa – otworzyli uroczystość krótkimi przemówieniami. Po chwili miejscowy proboszcz Lubomir Cvengros poświęcił przygotowany gulasz.

Następnie tak ambasador, jak i konsulowie stanęli przy wielkim garnku i hojnie nalewali gorący gulasz turystom. Dochód ze sprzedaży gulaszu, a także ponczu i herbaty został w całości przeznaczony na remont kościoła. Poczęstunkowi towarzyszył program artystyczny. Już o godzinie dziesiątej koncert rozpoczął DFS Podtatranček, który poruszył serca zgromadzonych pięknym wykonaniem pieśni „Barka” oraz „Góralu, czy ci nie żal?”. Po południu w kościele odbył się koncert Tomasza Labanca i Marii Kollegovej. Spotkani Słowacy i Polacy w rozmowach wspominali miłość Jana Pawła II do Tatr, ale nade wszystko do ludzi.

Podczas licznych wycieczek górskich Karol Wojtyła zżył się z górami i ich mieszkańcami po obu stronach Tatr na długo przed tym, niż został papieżem. Tutaj wciąż rozbrzmiewają jego słowa: „Tatry nas nie dzielą, ale łączą”. I właśnie one stały się hasłem 30. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Tatrach Wysokich.

To było wspaniałe wydarzenie, gratulacje i wielkie podziękowania dla Konrada Schoenfelda i wszystkich, którzy wsparli tę akcję!!!

Teresa Samerek

Zdjęcia: Teresa Samerek, Tadeusz Frąckowiak

MP 2/2025