Marzec pod znakiem tarty

 PIEKARNIK 

Kiedy wiosna się czai, a apetyt nie czeka!

Marzec to czas, kiedy słońce delikatnie daje o sobie znać, a my zaczynamy poważnie myśleć o czymś lekkim, ale sycącym. Mam coś idealnego na ten przednówek – tartę porową, która jest jak wiosna na talerzu. Tarta to cudowny wynalazek, bo pasuje na każdą okazję: obiad, kolację, piknik… Przygotowanie ciasta to doskonała okazja do odreagowania stresu – rozcieranie masła palcami działa lepiej niż joga.

Por jest jak przedwiośnie – delikatny, a zarazem wyrazisty. I choć na Słowacji królują kapusty i bryndza, por idealnie wpisuje się w marcową kuchnię: jest łatwo dostępny, zdrowy i uniwersalny.

Kruche ciasto:

  • 200 g mąki pszennej
  • 100 g masła (zimnego)
  • 1 żółtko
  • 2–3 łyżki zimnej wody
  • szczypta soli

Nadzienie:

  • 2 duże pory (tylko biała i jasnozielona część)
  • 1 łyżka masła
  • 130 g pokrojonego boczku
  • 3 jajka
  • 150 ml śmietanki kremówki
  • 100 g tartego sera żółtego
  • 50 g startego parmezanu
  • 100-150 g fety
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa, ulubione zioła

Przygotowanie: Przygotuj ciasto, mieszając w misce mąkę, sól i pokrojone masło, aby powstała kruszonka. Dodaj żółtko, wodę. Zagnieć gładkie ciasto. Uformuj kulę, owiń folią, chłódź 30 min. Rozwałkuj. Następnie ciastem wyłóż formę do tarty, nakłuj i podpiecz z obciążeniem (papier+fasola) w 180°C (15 min), potem bez obciążenia (10 min).

W międzyczasie podsmaż boczek. Oddzielnie podsmaż na maśle pokrojone pory, dopraw solą i pieprzem. W misce wymieszaj jajka, śmietankę, sery, pokruszoną fetę, gałkę i ulubione zioła. Dodaj boczek bez tłuszczu i pory. Wylej masę na podpieczony spód tarty i piecz 30-35 minut w 180°C aż się lekko zarumieni. Gotowe!

Tarta jest wyborna zarówno na ciepło, jak i na zimno. A jeśli chcesz dodać do niej jeszcze więcej wiosny, podaj ją z sałatką z rukoli, rzodkiewek, szczypiorku i odrobiną oliwy.

Jak mawiają Francuzi, wiosna zaczyna się od tarty. Niech Wasza kuchnia w marcu nabierze wiosennego blasku! Smacznego!

Edyta Mikušová
Zdjęcia: autorka

MP 3/2025