Milenium koronacji

Dziś mało kto się zastanawia, co by było, gdyby Polska nie została królestwem. Gdyby nikt nie odważył się sięgnąć po koronę, a nasz kraj pozostał jedynie nic nieznaczącym skrawkiem ziemi w cieniu potężnych cesarzy. Warto pomyśleć o tym zwłaszcza teraz, gdy w kwietniu świętujemy okrągłą, imponującą rocznicę tysiąclecia koronacji pierwszych królów Polski, dzięki czemu Polska weszła do elitarnego grona europejskich monarchii.

Rok 1025 na zawsze zmienił historię naszego kraju. W ciągu jednego roku Polska po raz pierwszy i drugi zyskała króla. Było to młode, dynamicznie rozwijające się państwo, które od lat budowało swoją pozycję w Europie. Na jego czele stanął wojownik i wybitny strateg Bolesław Chrobry, syn Mieszka I, kontynuując dzieło ojca w umacnianiu polskiej państwowości.

Bolesław przez lata dążył do królewskiej korony, doskonale rozumiejąc, że oznacza ona nie tylko prestiż i władzę, ale przede wszystkim ostateczne przypieczętowanie suwerenności. Wreszcie 18 kwietnia 1025 r., w czasie Wielkanocy odbyła się koronacja Bolesława Chrobrego na króla Polski. Uroczystość miała miejsce w katedrze gnieźnieńskiej, co podkreśliło znaczenie Gniezna jako kolebki polskiej państwowości.

To doniosłe wydarzenie podniosło znaczenie Polski na arenie międzynarodowej, umacniając jej niezależność i prestiż. Polska zyskała pierwszego króla, który stał się władcą równorzędnym cesarzom i monarchom Zachodu. Koronacja była jasnym sygnałem dla ówczesnego świata, że polskie państwo jest niepodległe i gotowe do dalszego umacniania swojej pozycji w Europie.

Niestety, zaledwie dwa miesiące później Bolesław Chrobry zmarł. Tron objął jego syn, Mieszko II Lambert, który jeszcze tego samego roku w Boże Narodzenie, został koronowany na króla Polski. Jego panowanie przypadło na niezwykle trudny okres, pełen wojen i wewnętrznych konfliktów, jednak sama koronacja była kontynuacją procesu umacniania pozycji kraju jako królestwa.

Dziś, dokładnie tysiąc lat po tamtych wydarzeniach, Polska szykuje się na obchody jubileuszu koronacji pierwszych polskich królów. A gdzie najlepiej uczcić tę wyjątkową rocznicę? Oczywiście w Gnieźnie, pierwszej stolicy Polski i miejscu, gdzie koronowano naszych pierwszych władców. To właśnie tutaj historia ponownie ożyje.

W ciągu całego roku w mieście tym zaplanowano liczne wydarzenia, upamiętniające historyczne chwile, m.in. rekonstrukcję koronacji, podczas której będzie można zobaczyć, jak wyglądała ceremonia sprzed tysiąca lat. Pojawi się średniowieczne miasteczko niczym z XI w., pełne rycerzy, rzemieślników i kuglarzy.

Będą spektakularne widowiska historyczne, inscenizacje bitew i turnieje rycerskie, a także koncerty muzyki dawnej, czyli będzie można usłyszeć chorały gregoriańskie, pieśni rycerskie i dźwięki średniowiecznych instrumentów. Nie zabraknie wystaw i wykładów, odkrywających nieznane fakty o pierwszych królach Polski i ich epoce, a także festiwal kulinarny, prezentujący potrawy z tamtej epoki. Więcej informacji na gniezno2025.pl.

Obchody milenijne to nie tylko świętowanie przeszłości, ale także okazja do refleksji nad bogatą historią Polski i jej korzeniami. To przypomnienie o sile, dumie i dziedzictwie, które budowali nasi przodkowie. To także wspaniała lekcja historii i moment, w którym każdy Polak może poczuć dumę z osiągnięć dawnych władców. Tysiąclecie koronacji pierwszych królów Polski to także impuls do wzmacniania świadomości narodowej i promowania polskiej kultury. Gotowi na wielkie świętowanie? Tysiąc lat polskiej historii czeka.

Magdalena Zawistowska-Olszewska

MP 4/2025