Dubaj na talerzu – luksus bez biletu lotniczego

 PIEKARNIK 

Nie musisz pakować walizek i rezerwować biletów do Dubaju, żeby poczuć odrobinę bliskowschodniego luksusu! Wystarczy kilka składników, odrobina fantazji i… ochota na coś naprawdę dekadenckiego.

Deser, który przeniesie cię prosto na złote piaski Dubaju, to drapieżnie pistacjowa czekolada dubajska. Na dokładkę dorzucę przepis na sernik, który smakuje jak milion dirhamów.

Dubajska czekolada

Dubaj kocha przepych, więc i czekolada musi być w wersji „na bogato” – z dodatkiem kremu pistacjowego i… oczywiście złota!

Składniki:

  • 600 g mlecznej czekolady (można wymieszać z gorzką, jeśli ktoś lubi)
  • 200 g ciasta kataifi
  • 200–230 g kremu pistacjowego
  • 80 g masła
  • jadalne złoto (opcjonalnie – ale kto by sobie żałował! u mnie: złoty spray)

 

Przygotowanie:

Kataifi posiekaj na mniejsze części. Masło roztop na małym ogniu na dużej patelni. Dodaj posiekane ciasto i smaż, aż zmieni kolor na złoty i stanie się chrupiące, następnie odstaw z ognia. (Jeśli kataifi jest już podsmażone – ten krok pomijamy).

Czekoladę posiekaj. Roztop połowę w kąpieli wodnej, następnie zdejmij z ognia i dodaj resztę, mieszając do całkowitego rozpuszczenia. Ciasto wymieszaj z kremem pistacjowym.

Do dwóch silikonowych foremek przelej połowę czekolady, pokrywając też boki (ok. 2 cm). Odczekaj, aż stwardnieje. Następnie nałóż nadzienie, wyrównaj i przykryj resztą czekolady. Schłódź w lodówce (ok. 3 godziny). Udekoruj według uznania – w końcu Dubaj znaczy „na bogato”!

To deser dla tych, którzy lubią czekoladowy smak z odrobiną arabskiej magii. Czy warto sięgnąć po odrobinę dubajskiego luksusu? Oczywiście! W końcu kto powiedział, że złote desery są tylko dla szejków?

 

Dubajski sernik – kremowy, egzotyczny i absolutnie luksusowy

To nie jest zwykły sernik! Ten deser nie prosi o uwagę – on ją kradnie!
Kremowy, pachnący pistacjami, ze złotą polewą i chrupiącym kataifi. Inspirowany bliskowschodnim przepychem, rozpieszcza każdą warstwą.

Składniki:

Spód:

  • 200 g ciasteczek (np. maślanych lub pełnoziarnistych)
  • 80 g roztopionego masła

Masa serowa:

  • 1 kg twarogu sernikowego (z wiaderka)
  • 200–250 g słodzonego kremu pistacjowego
  • 200 ml śmietanki 30%
  • 3 duże jajka
  • 150 g drobnego cukru
  • 1 budyń śmietankowy

Nadzienie pistacjowe z kataifi:

  • 60 g masła
  • 250 g ciasta kataifi
  • 320 g słodzonego kremu pistacjowego
  • 50 g pasty sezamowej (tahini)
  • szczypta soli

Polewa czekoladowa:

  • 120 g mlecznej czekolady
  • 100 g gorzkiej czekolady (64%)
  • 130 ml śmietanki 30%

Do dekoracji:

  • 200 g drobno posiekanych pistacji niesolonych

Przygotowanie:
Zmiel ciasteczka i wymieszaj z roztopionym masłem. Wylep nimi spód tortownicy (24 cm), dobrze dociskając, schłódź w lodówce. Wszystkie składniki masy serowej zmiksuj na niskich obrotach, następnie wymieszaj szpatułką. Masę przelej do formy. Piecz w 160°C przez 70–80 minut (góra–dół). Po upieczeniu zostaw w zamkniętym piekarniku 15 minut, potem uchyl drzwiczki na 30 minut.

W tym czasie podsmaż na maśle do zrumienienia posiekane ciasto kataifi. W misce połącz wystudzone kataifi z kremem pistacjowym, tahini i solą. Na ostudzony sernik nałóż nadzienie i rozprowadź równomiernie. Podgrzej śmietankę (nie gotuj!), dodaj czekoladę i wymieszaj do uzyskania polewy. Lekko przestudzoną rozprowadź po nadzieniu.
Brzegi posyp pistacjami. Można też dodać „maziaje” z roztopionej białej czekolady z zielonym barwnikiem, a także ozdobić jadalnym złotem.

Sernik jest kremowy, aromatyczny i tak pyszny, że można się nim delektować na tarasie, wyobrażając sobie, że to balkon z widokiem na Burdż Chalifa.

Edyta Mikušková
Zdjęcia: autorka

MP 6/2025