Jak ryba w wodzie, czyli o kompleksach basenowych

 ROZMOWY NA TEMAT SPORTOWY 

Pod palmami albo z widokiem na góry, czyli o najchętniej odwiedzanych aquaparkach w Polsce rozmawiają Ania i Benio. Wyjaśniają też, czym charakteryzuje się basen infinity i dlaczego warto skorzystać z komory normobarycznej.

Ania: Benio, dziś porozmawiamy o miejscach, gdzie czujemy się jak ryba w wodzie, czyli o godnych polecenia obiektach basenowych. W Polsce jest ich sporo, zatem skupimy się tylko na kilku, które zrobiły na nas wrażenie lub czymś się wyróżniają. Na co głównie zwracasz uwagę, wybierając basen, w którym chciałbyś spędzić sporo czasu wolnego?

Benio: Najbardziej lubię miejsca, w których nie ma dużo ludzi, wtedy mogę swobodnie popływać.

A: Ja też. Jednak latem w Polsce o takie pływalnie będzie ciężko.

B: Dlatego wybrałbym duży kompleks, w którym ludzie się „rozbiegną” i nie będzie odczuwalny tłum.

A: Co jeszcze jest dla ciebie ważne w takich dużych kompleksach?

B: Zwracam uwagę na różne atrakcje, które czekają na najmłodszych, np. siatkówka wodna, waterpolo, wodne ścianki wspinaczkowe, zjeżdżalnie różnego rodzaju, sztuczne fale, jednym słowem miejsca, gdzie młodzi mogą się wyszaleć. No i oczywiście musi być basen pływacki. Jednym z takich miejsc jest Suntago, kompleks basenów zlokalizowany w pobliżu Mszczonowa, niedaleko Warszawy.

A: Tak, jest to największy zadaszony park wodny w Europie, mogący pomieścić do 15000 osób. Zajął on w 2020 r. 10. miejsce w rankingu European Star Award dla najlepszych parków wodnych w Europie.  My byliśmy tam w listopadzie – wówczas na zewnątrz był czynny tylko jeden basen, natomiast w okresie letnim jest ich kilka.

Wyposażone są w przeróżne atrakcje i strefę do relaksu i plażowania. Temperatura wody wynosi tam 32 stopnie Celsjusza. Większość basenów jest wypełniona wodą termalną pobieraną z odwiertu o głębokości 1720 m. A jest tu aż 18 różnych basenów o łącznej powierzchni 3500 m2.

B: Cała wewnętrzna strefa robi ogromne wrażenie, już na samym wejściu widać rozmach tego przedsięwzięcia – ogromny hol z wielką fontanną, prawie tysiące bramek do kupna biletów i wejścia, przeszklona rura – zjeżdżalnia widoczna nad stojącymi w kolejce. A za bramkami mnóstwo przestrzeni, dzięki czemu mimo tłumu ludzi można znaleźć miejsce dla siebie w otoczeniu palm i odpoczywać na leżaku. Wrażenie robi też zupełnie oddzielona od basenów dodatkowa strefa zjeżdżalni wewnętrznych.

A: Palm jest tam kilkaset – sprowadzono je głównie z Florydy, Kostaryki i Malezji. Co ciekawe, znaleźć tam można również strefę tylko dla osób, które ukończyły 16 lat. Spotkałam się z tym po raz pierwszy właśnie tam. Dorośli mogą relaksować się w ciszy, korzystając z licznych saun i basenów leczniczych, jak również popływać w basenie na zewnątrz i korzystać z wodnych barów. Benio, ty niedawno odwiedziłeś ciekawe miejsce w górach, prawda?

B: Tak, z wycieczką szkolną przebywaliśmy niedaleko Zakopanego i raz wybraliśmy się do Chochołowskich Term. Znajdują się one w Chochołowie, miasteczku, które słynie z drewnianej zabudowy. Termy też są utrzymane w tym klimacie. To jeden z największych kompleksów basenów termalnych w Polsce. Wrażenie zrobiły na mnie piękne widoki gór oraz liczne baseny usytuowane na kilku poziomach.

A: Ja niestety nigdy tam nie byłam, ale słyszałam, że termy w Chochołowie to raj wodny, ulokowany wśród górskich krajobrazów. Wykorzystywane są tam zasoby wód podziemnych o temperaturze ok. 82 stopni C. Na terenie kompleksu jest ponad 30 basenów o łącznej powierzchni lustra wody ponad 3 tys. m2 z wodą o temperaturze od 32 do 36 stopni C.

Wody bogate są w wapń, magnez, siarkę i sód, mają prozdrowotne właściwości. No i oczywiście każdy znajdzie moc atrakcji dla siebie: gejzery, rwącą rzekę, sztuczną falę, stanowiska do hydromasażu oraz piaszczystą plażę i wodny plac zabaw na zewnątrz w sezonie letnim. A co ważne dla tych, którzy wolą aktywny wypoczynek, można tam pograć w siatkówkę i koszykówkę wodną lub popływać w basenie sportowym. Oczywiście na poszukiwaczy mocnych wrażeń czekają liczne zjeżdżalnie. Ale nowością, która powinna zachęcić odwiedzających to miejsce, są komory normobaryczne.

B: Co to takiego?

A: To coraz bardziej popularny sposób na poprawę kondycji fizycznej oraz psychicznej, ale też skuteczne wsparcie w leczeniu najróżniejszych chorób i opóźnianiu efektu starzenia się. Jest to pomieszczenie, w którym przebywa się w atmosferze o podwyższonym ciśnieniu oraz podniesionej zawartości tlenu i dwutlenku węgla, a także w obecności znanego przeciwutleniacza – wodoru cząsteczkowego.

B: Z ciekawostek o termach warto również wspomnieć, że w wybrane wieczory odbywają się tam dyskoteki wodne.

A: Brałeś udział w takiej imprezie?

B: Tak, ponieważ nasz pobyt w termach trwał do wieczora. Uczestniczyliśmy w imprezie prowadzonej przez DJ-a w barze wodnym. Trwało to krótko i oczywiście pod nadzorem opiekunów, ale warto było przeżyć taką chwilę.

A: Benio, a wiesz czy jest basen infinity?

B: „Infinity” oznacza nieskończoność. Ale jak to się ma do basenu?

A: Basen infinity nazywany jest również basenem bez krawędzi – to rodzaj basenu, w którym przynajmniej jedna krawędź jest tak zaprojektowana, że woda wydaje się przelewać poza jej obręb, tworząc iluzję nieskończoności. W rzeczywistości woda przelewa się do ukrytego zbiornika, skąd jest pompowana z powrotem do basenu.

W basenie infinity woda wydaje się łączyć z otaczającym krajobrazem, np. morzem, niebem lub dalszym horyzontem, tworząc wrażenie braku krawędzi. Baseny infinity często buduje się w miejscach o spektakularnych widokach, takich jak dachy budynków, tarasy czy zbocza gór, aby dodatkowo wzmocnić efekt nieskończoności.

B: Mamo, a ty pływałaś w takim basenie?

A: Tak i było to niezwykłe przeżycie. W Polsce miejsca z takimi basenami można spotkać w kompleksach hotelowych. Miejscem, które odwiedziłam i polecam jest hotel Binkowski Resort w Kielcach.

B: Oh, mamo, jak ja się cieszę na wakacyjne sporty wodne!

A: Ja też! Życzymy wszystkim czytelnikom wspaniałych, bezpiecznych wakacji na sportowo!

Ania i Benio Poradowie

MP 7-8/2025