Magia kina

 MIĘDZI NAMI DZIECIAKAMI 

Kilkulatkowie w rolach scenarzystów, dźwiękowców, reżyserów i kostiumografów? Niemożliwe??? Nie dla nas! Niedawno, zniechęceni opieszałością poczty i niemożnością spotkania z polską babcią, wpadliśmy na pomysł szczególnego prezentu imieninowego dla niej. Postanowiliśmy samodzielnie przygotować i nakręcić film. W całości!!! Wymyśliliśmy wspólnie historię, napisaliśmy scenariusz, przygotowaliśmy stroje. Dwoje moich starszych dzieci wystąpiło aż w potrójnej roli.

Zadbaliśmy o scenografię, dopracowaliśmy efekty dźwiękowe. I ruszyły zdjęcia do filmu „Na ratunek Tramtara” o królestwie, którego spokój zburzyło pojawienie się Złej Czarownicy, na szczęście pokonanej ostatecznie przez parę Superbohaterów. Zabawa była absolutnie wspaniała, a efekt – oglądany na szklanym ekranie milion razy.

Wprawdzie mój pięciolatek momentami po prostu nieustannie chichotał (dzięki czemu mieliśmy mnóstwo materiału do scen po napisach końcowych), ale w ośmiolatce zdecydowanie obudził się duch kreatywności. Wytwórnia „Hamada Siblings” działała pełną parą. Co najważniejsze – taką wytwórnię może stworzyć w domu każdy z czytelników.

Zdjęcia: Natalia Konicz-Hamada

Wystarczą tylko chęci, by spróbować swoich sił w dziedzinie sztuki filmowej, telefon do nagrywania i komputer do późniejszej obróbki materiału. Postprodukcją naszego filmu zajęłam się już sama, ale trochę starsza młodzież poradziłaby sobie z tym bez problemu.

Wystarczy podstawowy program do edycji wideo, znajdujący się w systemie Windows, i darmowe programy internetowe do tworzenia obrazów i obróbki dźwięku, np. Canva. W końcu wcale nie o profesjonalizm tu chodzi, ale o stworzenie czegoś własnego, oryginalnego, co wszyscy w rodzinie będą jeszcze długo wspominać.

Zatem jeśli nie chcecie rysować kolejnej laurki lub po prostu nie wiecie ze swoim rodzeństwem, co robić w domu, to może pozwólcie się porwać magii kina? A nuż złapiecie bakcyla!

Natalia Konicz-Hamada

MP 5/2021