Szpiegowskie klimaty na starym zamczysku

 Z NASZEGO PODWÓRKA 

To, że piosenka pt. „Szpieg“ ma swój pełen tajemnic klimat, słuchacze już wiedzą. Ale co z teledyskiem do niej? Czy i w nim dominuje odpowiednie napięcie?

Póki co napięcie dawało się we znaki, kiedy 21 września w Instytucie Polskim w Bratysławie gromadziła się publiczność, zaproszona na premierowy pokaz teledysku. Wśród nich była także wokalistka Ewa Sipos, tancerz Marcus Zima i Marek Berky, szef kwartetu Laugaricio, czyli wszyscy biorący udział w klipie.

Najpierw zabrzmiała piosenka „Szpieg“,  tym razem w zupełnie nowej odsłonie – oczywiście w wykonaniu Ewy Sipos, której towarzyszyli na gitarze basowej Viktor Vlasák, a na perkusji Stano Stehlik, kompozytor utworu. Głównym atrybutem ich występu, podobnie jak i w klipie, była czarna peleryna. Napięcie rosło!

Kiedy autorka tekstu piosenki i scenariusza Małgorzata Wojcieszyńska poprosiła, by zgasić światła, cała sala zamarła w oczekiwaniu. Najpierw pokazano wspaniałe ujęcia zamku w Čachticach, które z drona wykonał kamerzysta i jednocześnie reżyser klipu Juraj Lehuta. A potem…? Działo się sporo, bo były momenty grozy, sceny jak z prawdziwego filmu szpiegowskiego. Mogą Państwo zresztą zobaczyć sami, bowiem teledysk jest już dostępny na kanale YouTube „Monitora Polonijnego“.

Potem był czas na wspomnienia z planu filmowego, pierwsze reakcje i pamiątkowe zdjęcia.   W drugiej części spotkania głos zabrała prezes Klubu Polskiego Bratysława Ala Zima, która przedstawiła plany klubowe na najbliższy czas. Po niej przedstawił się nowy konsul RP Artur Łukiańczuk. Wszyscy zachęcali do wzięcia udziału w wyborach do Sejmu i Senatu RP.

Trzecia część spotkania była mniej formalna – przy lampce wina i smakołykach przygotowanych przez Krystynę Zindlerovą oraz Alę Zimę.

Relację z wydarzenia będzie można obejrzeć niebawem także w Słowackiej Telewizji.

red.

Zdjęcia: Ania Porada, Artur Łukiańczuk, Marcus Zima, Stano Stehlik

MP 10/2023

 

Projekt zrealizowany dzięki finansowemu wsparciu Funduszu wspierającego kulturę mniejszości narodowych oraz we współpracy z gminą i zamkiem w Čachticach.

Uroczysta premiera mogła odbyć się dzięki gościnności Instytutu Polskiego w Bratysławie i finansom Klubu Polskiego, pozyskanym z loterii przeprowadzonej w Kočovcach.