BASIA Z ZIELONEGO WZGÓRZA
Zastanawiałeś się kiedyś, czemu ekolodzy apelują o to, byś zakręcał kran podczas mycia zębów, brał prysznic zamiast kąpieli w wannie i nie podlewał ogródka w czasie suszy? Przecież Ziemia jest pokryta głównie wodą – aż 71% jej powierzchni to oceany, morza, jeziora lub rzeki. Dlaczego zatem martwimy się niedoborem wody na świecie?
Tak, 71% powierzchni Ziemi to woda, jednak woda słodka stanowi tylko około 3% tych zasobów, z czego jej dwie trzecie stanowią lodowce. Do dyspozycji mamy zatem tylko ok. 1% wody na Ziemi. Teraz pomyśl sobie o rzekach, jeziorach i innych zbiornikach wodnych, w których woda jest silnie zanieczyszczona ściekami, ciężkimi metalami i innymi odpadami. Zatruwamy sami siebie!
Aż 70% wody użytkowej wykorzystuje się w rolnictwie, a prawie 60% z niej jest marnowana przez wadliwe systemy nawadniające. Najwięcej wody pochłania produkcja mięsa i nabiału – wyprodukowanie 1 litra mleka wymaga około 3800 litrów wody, a każdy 1 kilogram mięsa pochłania od 5000 do 20 000 litrów tej bezcennej cieczy. Jeden weganin, osoba nie jedząca żadnych produktów odzwierzęcych, czyli mięsa i nabiału, oszczędza 832200 litrów wody rocznie.
Przede wszystkim musimy wiedzieć, jak korzystać z wodnych zasobów, które mamy. Przypomnijmy sobie słynny przypadek Jeziora Aralskiego, które jeszcze w latach 60. było czwartym co do wielkości jeziorem na Ziemi. Teraz, za sprawą działalności człowieka, zniknęło prawie całkowicie, a jego miejsce zajęła pustynia. Wszystko dlatego, że stworzono systemy irygacyjne dla pól bawełny, które do dziś nie zostały uszczelnione przed utratą wody, przez co na oczach całego świata doszło do jednej z największych katastrof ekologicznych, o której prawie się nie mówi.
Posłuchaj więc głosów ekologów i napraw cieknący kran, zakręć go podczas mycia zębów, jedz mniej mięsa, uruchamiaj tylko pełną pralkę czy zmywarkę i korzystaj z ustawień ‘eko’.
Wspólnie zadbajmy o to, by każdy miał dostęp do przezroczystego złota.
Basia Kargul